Rafał Grabias i Gabriel Seweryn to jedyni poza Dagmarą Kaźmierską bohaterowie Królowych Życia, którym udaje się utrzymać w programie od samego początku jego trwania. Trudno jednak ukryć, że perypetie pary kolorowych ptaków nie zawsze uchodziły za najciekawsze, a kolejne odcinki z ich udziałem na odległość trąciły ingerencją zdesperowanych producentów próbujących wykrzesać z panów, choć odrobinę charyzmy.
Przełom nastąpił dopiero w jednym z ostatnich sezonów show, gdy Rafał Grabias i Gabriel Seweryn postanowili rzekomo się rozstać. Rozpad ich wieloletniej relacji okazał się jednak wyjątkowo krótkotrwały, stąd też wielu fanów oskarżyło ich o granie pod publiczkę i bawienie się emocjami autentycznie przejętych widzów.
W życiu "królów" ponownie zrobiło się ciekawie w połowie czerwca, kiedy to Rafał zasygnalizował na swoim instagramowym profilu, że został zdradzony przez Gabriela i musi teraz leczyć złamane serce. Niedługo potem redakcji Pudelka udało się ustalić, że źródłem problemów Grabiasa jest psychofan Gabriela, który non stop nachodził zakochanych w ich warszawskim mieszkaniu i nawet posunął się do "rzucenia się na Rafała z łapami".
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Znamy powody rozstania Rafała i Gabriela z "Królowych Życia"! "Problemem jest młody PRZEŚLADOWCA"
Od czasu tamtych wydarzeń Rafał i Gabriel kilkakrotnie pokazywali się ze sobą publicznie, można było więc wnioskować, że prędko udało im się zażegnać kryzys. Tak przynajmniej było do początku sierpnia, gdy na profilu Gabriela Seweryna zagościł niepokojący wpis świadczący rzekomo o tym, że projektant spotyka się ze swoim "stalkerem" od 17 miesięcy i nic go już nie łączy z Rafałem.
Teraz okazuje się natomiast, że facebookowa publikacja była tak naprawdę dziełem osoby trzeciej, która włamała się na konto Gabriela. Tak przynajmniej twierdzi jego były/obecny partner Rafał.
Historia z tym nieszczęsnym wpisem znalazła swój finał kolejny raz na policji. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Prawdopodobnie ktoś się włamał na jego konto i napisał bzdury. To był jakiś bełkot - powiedział "król życia" w rozmowie z Faktem.
Jednocześnie Grabias zapewnił, że nadal żyje w związku z Gabrielem Sewerynem.
Owszem w związku są pewne turbulencje, ale to nie jest koniec związku - stwierdził.
Nie oznacza to jednak, że epizod znajomości Gabriela z młodszym o 17 lat "stalkerem" dobiegł już końca.
W moim życiu na pewno go nie ma, a czy w życiu Gabriela jest, to trzeba go zapytać o to. Myślę, że nie - wyznał w wywiadzie dla Faktu Rafał.
Nadążacie za nimi jeszcze?