"Polskie Oscary" rozdane! 22 marca w gliwickiej Arenie zorganizowano kolejną galę wręczenia prestiżowych Fryderyków najwybitniejszym twórcom naszej rodzimej sceny muzycznej. Jak można było się spodziewać, poza wokalistami, zwłaszcza tymi nominowanymi, na imprezę wpadli też inni bohaterowie show-biznesu.
Wśród nich furorę robił Rafał Zawierucha, który nie dość, że przykuwał uwagę rzucającą się w oczy, welurową marynarką, to przeprowadzał ponadto wywiady...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rafał Zawierucha zmienia zawód? Zaprezentował nowy wizerunek
Polskie gwiazdy lubią wzbudzać zainteresowanie i szokować. Czasem zdarza się, że choć później żałują swoich publicznych wynurzeń, wystąpień czy wizerunkowych zmian, zawsze starają się przekonywać odbiorców, że mają do siebie dystans. Niestety, często tak nie jest.
Są też osoby, które nie muszą kreować wokół siebie sztucznego zainteresowania, bo zapracowali sobie na nie ciężką pracą. Do takich należy z pewnością Rafał Zawierucha, który rolą u boku Brada Pitta w filmie Quentina Tarantino udowodnił, że jest wybitnym artystą. Zaskoczyło więc zachowanie na Fryderykach, którym prowokował do powstawania kolejnych plotek na jego temat.
Na uroczystą galę aktor wkroczył bowiem w odmienionej wersji - widocznej opaleniźnie, nowej fryzurze i rzucającej się w oczy marynarce. Zawierucha chętnie udzielał wywiadów, ale i sam je przeprowadzał!
Widok aktora paradującego z mikrofonem Stopklatki w ręku zaskoczył i wywołał lawinę spekulacji, co takim zachowaniem chciał nam przekazać...
Jak myślicie? Aktor zamierza realizować się od teraz jako reporter, czy powróci na wielki ekran?