Trwa ładowanie...
Przejdź na
Witek
Witek
|

Ralf Schumacher zareagował na żale byłej żony, publikując prywatną rozmowę. Cora atakuje: "Jak ŻAŁOSNYM trzeba być..."

129
Podziel się:

Po tym jak Ralf Schumacher dokonał coming outu, jego była żona wyznała, że czuje się "wykorzystana". Kierowca wyścigowy postanowił zareagować na jej słowa i wywiązała się między nimi internetowa dyskusja.

Ralf Schumacher zareagował na żale byłej żony, publikując prywatną rozmowę. Cora atakuje: "Jak ŻAŁOSNYM trzeba być..."
Ralf Schumacher, który dokonał coming outu, kłóci się z byłą żoną na Instagramie. Pokazał prywatną rozmowę (Getty Images)

Ralf Schumacher to młodszy brat od lat walczącego o powrót do zdrowia po groźnym wypadku na nartach Michaela Schumachera. 49-latek także jest kierowcą wyścigowym. Jednakże w ostatnim czasie znacznie głośniej jest o nim w kontekście życia prywatnego. W lipcu dokonał on bowiem coming outu, ogłaszając światu, że jest zakochany w mężczyźnie. Wybrankiem serca Ralfa jest jego menadżer biznesowy, niejaki Etienne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Roxie Węgiel szczerze o coming oucie Michała Kassina. Mówi o nieobecności Kevina na konferencji i podwójnych randkach

Ralf Schumacher wyznał, że jest gejem. Jego była żona nie kryje żalu

Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że w latach 2001-2015 Schumacher pozostawał w związku małżeńskim. Z Corą Brinkmann doczekał się nawet syna - 22-letniego dziś Davida, który również jest kierowcą wyścigowym.

Matka dziecka Ralfa nie omieszkała skomentować zamieszania wokół byłego męża. Kobieta nie kryła żalu, mówiąc wprost, że czuje się oszukana.

Prosiłam go, żeby wyjaśnił, czy to, co mówią, jest prawdą, ale zawsze temu zaprzeczał, mówiąc, że wszystko mi się wyolbrzymiło i że może potrzebuję pomocy psychologicznej - wspomina na łamach magazynu "Der Spiegel", dodając:

Dziś czuję się wykorzystana w małżeństwie. Czuję, że zmarnowałam najlepsze lata. Zadaję sobie wiele pytań. Czy był ze mną szczery? I chodzi mi po głowie coś jeszcze ważniejszego: czy on mnie kochał? Ufałam mu ślepo.

Ralf Schumacher reaguje na wywiad byłej żony

Do zarzutów Cory postanowił odnieść się sam Schumacher. 49-latek opublikował zrzut ekranu rozmowy z eks, mający sugerować, że nie jest ona wcale tak załamana, jak przekazała w ostatnim wywiadzie.

Przy tym całym zamieszaniu chciałbym wyjaśnić, że Cora pogratulowała nam na początku października 2023 roku, ponieważ myślała, że ​​się pobraliśmy. Ona też była szczęśliwa. Jak widać z tej wiadomości skierowanej osobiście do Etienne’a. Myślę, że to wstyd dla Etienne'a i dla mnie, że rozpowszechnia tak wiele kłamstw. Obaj chcemy po prostu być ze sobą - czytamy w jego poście na Instagramie.

W opublikowanej przez Ralfa rozmowie na WhatsApp możemy zaś przeczytać, jak Cora gratuluje byłemu i jego ukochanemu, myśląc, że są już po ślubie. Wyprowadzona z błędu pisze: "W każdym razie, cieszę się razem z Wami".

Cora Schumacher atakuje byłego męża

Kobieta zdążyła zareagować na publikację ojca swojego syna. Nie była zadowolona z faktu, że eksmąż opublikował fragment jej korespondencji z Etiennem.

Jak żałosnym trzeba być, by nielegalnie publikować prywatne wiadomości z WhatsApp w celu ukrycia prawdy? - napisała na Instagramie, dodając:

Od 10 lat mnie pozywasz, twierdząc, że naruszam twoje dobra osobiste, a to ty bezwstydnie naruszasz moje, zamiast po prostu podejść do mnie i w końcu powiedzieć mi prawdę - grzmi.

Cora twierdzi też, że Ralf przedstawił jej Etienne’a jedynie jako asystenta, a nie kochanka.

Przypominamy, że syn Schumacherów wsparł ojca po jego coming oucie.

Jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu znalazłeś osobę, przy której naprawdę czujesz się bardzo dobrze i bezpiecznie, niezależnie od tego, czy jest to mężczyzna, czy kobieta -napisał w social mediach David.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(129)
WYRÓŻNIONE
ZzzA
3 miesiące temu
Po prostu laska po tylu latach próbuje sobie poradzić. Ma żal a to że im pogratulowała nie oznacza że nie ma żalu. Jakim trzeba być człowiekiem żeby prywatne wiadomości pokazywać wszystkim….no ale zrobił swoje….
SZARY
3 miesiące temu
Niech każdy który atakuje ją, bo ....(tu wstaw powód) pomyśli co by czuł w jej sytuacji. Potraktował ją jak przedmiot, jak przykrywkę. Uważacie, że to w porządku zabrać komuś 14 lat życia-w tym czasie mogła być z facetem który ją kocha, pożąda traktuje jak kobietę, a nie alibi.
Ktos
3 miesiące temu
Mój mąż pięć lat pracował ze swoją kierowniczka w jednej firmie nie wspominając mi o niej ani słowem,choć zawsze dzieliliśmy się informacjami że wszystkim.Malo tego ,poszedł za nią do innej firmy gdzie pracowali razem jeszcze dwa lata do czasu pandemii.Dodam ,że ona lat dwadzieścia dziewięć ,on czterdzieści piec.Na gorącym uczynku nie złapałam lecz fakty dają do myślenia Trzeba być czujnym bo faceci nie mają skrupulow
JEK
3 miesiące temu
Trochę ją rozumiem. Przez 3 lata byłam w najwspanialszym związku mojego życia, z człowiekiem, który traktował mnie jak księżniczkę i wszystkie, dosłownie wszystkie, kluczowe puzzle, kliknęły nam bez wysiłku. Mieliśmy swoje problemy, ale miłość była ogromna po obydwu stronach. Pod koniec sytuacje i wypowiedzi przestały się logicznie spinać, walczyliśmy długo, ostatecznie zadecydowałam o rozstaniu. Po kilku miesiącach spotkaliśmy się i usłyszałam: "wiesz, kiedy Cię poznałem, byłaś taka (cudowna itd./personalne), więc JA CHCIAŁEM BYĆ TAKI JAK TY i z Tobą. Wierzyłem, że jak będę udawał wystarczająco długo, że też taki jestem, to taki się stanę. Ale po czasie okazało się, że nie mam tyle siły co Ty i nie potrafię długo udawać, i to właśnie wtedy czułaś i widziałaś, że coś jest nie tak. Nie byłem taki". Od tej rozmowy za miesiąc minie 13 lat. Byłam w tym na 100% w najpiękniejszym czasie mojego życia i dałam więcej niż miałam, a mogłam mieć każdego. I tak, do dziś mam żal, uważam że zostałam oszukana i straciłam bezpowrotnie czas, siłę, ufność i blask, które zostały mi odebrane pod fałszywym pretekstem. Rozumiem tę Corę...
Corasa
3 miesiące temu
Kobieta ma 100% racji. Podle ja oszukiwal od poczatku, bo nie mial odwagi przyznac kim jest. To dranstwo! To, ze miala klase i mu pogratulowala nie zmienia faktu, ze jego zachowanie bylo zle i tyle.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (129)
Dr Konrad
3 miesiące temu
Super Ralf, gratuluję, że poznałeś faceta, którego w końcu pokochałeś. Ile par ex-hetero - facetów, żyje w zakłamaniu by nie ujawnić swoich pragnień homoseksualnych... Gratuluję związku i życzę Wam dużo szczęścia i wielu wielu lat razem. Pozdrawiam Was Obu Panów i moje ukochane Niemcy!
Aaaa
3 miesiące temu
Chwila, ale to co, nie była z nim szczęśliwa, czy jak? Mogła przecież odejść.
Karolina
3 miesiące temu
Uważam że ja oszukał i wykorzystał. To obrzydliwe i podle bo gdyby nie on mogłaby mieć swoją miłość i być szczęśliwa. Zmarnowała życie na fałszywa miłość. Zabrał jej młodość homoseksualista udający hetero zakochanego w niej. Powinien skończyć w więzieniu.
Taki jeden
3 miesiące temu
Cały czas wykorzystywała gościa a teraz on ją wykorzystał oj jaka szkoda tylko zapomniała że już dawno nie są razem
Współczuję żo...
3 miesiące temu
Czekam na dalsze wspominki Ralfa: jak bardzo musiał się zmuszać do segzu z żoną i jak bardzo brzydziło go jej ciało…
Hasch3005
3 miesiące temu
A ja tej pani wcale nie współczuję, bo jakoś nie miała skrupułów promować się za jego pomocą, w tamtych czasach dzięki niemu wszędzie było jej pełno, a teraz taka biedniutka, coś mi się zdaje że znowu znalazła coś dzięki czemu może być o niej głośno
Korniszon
3 miesiące temu
Ani ona niewinna, ani święta, ani kochająca żona była. Kariera społeczna i splendor się skończyły, jak i młodość. Ale jest zabezpieczona finansowo. Boli ją coś innego... że niby fajna laska była, a chłop jednak po latach poszedł do chłopa. Bo, drogie panie, małżeńskie pożycie to też kwestia charakteru.
Taka prawda
3 miesiące temu
Mówią o jednym przypadku...a w Polsce mamy tysiące "przykrywek" gdzie są małżeństwa, a osoby robią zupełnie co innego i z kim innym. Tak było, jest i będzie. Gdyby nie było tabu i ludzie ludziom by nie zabraniali być sobą, to nie dochodziłoby do kłamstw i oszustw w małżeństwach różnopłciowych. Kto za tym stoi? Jak zawsze kościół. Niech każdy dorosły żyje z kim chce i jak chce...
Ela
3 miesiące temu
Bardzo,bardzo współczuję tej kobiecie. Sto razy bardziej synowi tego....no wiadomo. Dramat.🤢
Racuch
3 miesiące temu
1. Pani przez 14 lat się nie zorientowała???? 2. Gdybym ja miał tak wyglądającą żonę, to też bym został gejem chyba.
Bibi
3 miesiące temu
Lepiej dziś mówić że się jest gejem niż dostać rozwód z orzeczeniem o winie Sądy łykają mówię o odmiennej orientacji która przecież nie zależy wg nich od człowieka więc nie ma tu jego winy
Monik
3 miesiące temu
Wywlekając to teraz na wierzch krzywdzą tylko dziecko.
Ben
3 miesiące temu
Współczuję jej
Niemcy
3 miesiące temu
Po angielsku sobie piszą ?
...
Następna strona