Śmierć Pawła Królikowskiego była prawdziwym szokiem dla jego najbliższych oraz całego polskiego show biznesu. Aktor od dłuższego czasu borykał się z problemami zdrowotnymi. Pięć lat temu przeszedł operację wycięcia tętniaka mózgu, a przez ostatnie miesiące walczył z chorobą neurologiczną. Królikowski zmarł 27 lutego, miał 58 lat.
Fani, przyjaciele, bliscy aktora pogrążyli się w żałobie. Od śmierci Pawła Królikowskiego minęło sześć dni, jednak jego wspomnienie nadal wzbudza niemałe emocje.
Podczas prezentacji wiosennej ramówki Telewizji Polsat prowadząca relację z czerwonego dywanu Agnieszka Hyży poprosiła o krótką rozmowę Barbarę Kurdej-Szatan. W pewnym momencie aktorka nie była jednak w stanie kontynuować wywiadu, ponieważ temat zszedł na zmarłego przed tygodniem Pawła Królikowskiego. Poruszona Kurdej-Szatan nie mogła powstrzymać łez, wspominając pracę z aktorem na planie serialu "W rytmie serca", gdzie Barbara wcielała się w rolę jego córki.