Sandra Kubicka wróciła niedawno do Polski po tym, jak jej (kolejne) narzeczeństwo okazało się niewypałem. Podobnie jak wcześniej, gdy celebrytka promowała się w ojczystych mediach na "polskiego aniołka Victoria's Secret" mimo drobnego faktu, że w życiu nie pracowała z popularną marką bieliźniarską, tak i teraz obrotna 25-latka uznała, że najlepszym sposobem na zwrócenie na siebie uwagi gawiedzi będzie szpanowanie w sieci swym domniemanym bogactwem bliżej nieznanego pochodzenia.
Na dobry początek Sandra Kubicka kupiła sobie ogromny dom pod Warszawą. Następnie zainwestowała w pośladki, które przez lata ponoć były źródłem jej kompleksów. Niedawno natomiast nemezis nowej dziewczyny Antka Królikowskiego postanowiła pochwalić się na Instagramie, że zainwestowała w diamentowy pierścionek zaręczynowy, który zafundowała sobie jako symbol miłości własnej - z całą pewnością odwzajemnionej.
Tak drogiej błyskotki nie kupuje się, rzecz jasna, aby chodzić w niej po tarasie wychodzącym na pole. Zrozumiałe jest więc, że Sandra pojawiła się na największej od 6 miesięcy medialnej imprezie w Polsce - prezentacji jesiennej ramówki TVP. Na ściance Kubicka zaprezentowała się w asymetrycznej, beżowej kreacji z wysokim rozcięciem na nogę i intensywnej opaleniźnie. Na jej środkowym palcu lewej ręki połyskiwał natomiast tak szumnie omawiany, diamentowy pierścionek, który Sandra eksponowała z niezwykłym namaszczeniem.
Zobaczcie stylówkę Sandry Kubickiej z jesiennej prezentacji ramówki TVP. Jest szał czy szału nie ma?