Earl Simmons, znany szerzej jako DMX, działa w branży muzycznej od ponad dwóch dekad i jest uważany za legendę rapu. 50-letni gwiazdor trafił w sobotę do szpitala po tym, jak przedawkował narkotyki. Jak donoszą amerykańskie media, muzyk jest "w stanie wegetatywnym".
Zobacz też: DMX skazany za znęcanie się nad zwierzętami!
Źródło serwisu TMZ donosi, że w piątek w piątek w nocy około godziny 23:00 DMX przedawkował narkotyki, co wywołało zawał serca. Raper został przewieziony do szpitala w White Plains w stanie Nowy Jork i trafił na oddział intensywnej terapii w stanie krytycznym.
Simmons jest w "stanie wegetatywnym", a lekarze nie mają dobrych rokowań - podaje informator tabloidu.
Kilka godzin po tym, jak informacja trafiła trafiła do mediów, do sytuacji odniósł się prawnik DMX-a.
Został odpięty z systemu podtrzymywania życia i oddycha na własną rękę, ale jesteśmy zaniepokojeni - zdradził Murray Richman.
DMX współpracował z takimi artystami jak Mary J. Blige, Machine Gun Kelly czy Lil’ Kim. Teraz sławni znajomi modlą się o zdrowie rapera. "Modlitwy za DMX-a i jego rodzinę" - napisała na Twitterze Missy Elliott. Kilka słów wsparcia zamieścił też Chance the Rapper.
Warto przypomnieć, że raper jest uzależniony od narkotyków od 14 roku życia i już kilkukrotnie trafiał na odwyk. Był również wielokrotnie aresztowany m.in. za niepłacenie alimentów, znęcanie się nad zwierzętami i oszustwa podatkowe.
Myślicie, że uda mu się z tego wyjść?