Odkąd Rebel Wilson zmieniła styl życia, 40-letniej aktorce udało się zrzucić ponad 30 kilogramów. Robi wrażenie?
Nie da się ukryć, że w ubiegłym roku Rebel Wilson mogła liczyć na zwiększone zainteresowanie mediów. Spory wpływ na niespodziewany zastrzyk popularności miała utrata wagi, w wyniku której charakterystyczna aktorka przeszła kompletną transformację. Mimo nieustannych zapewnień o samoakceptacji celebrytka ostatecznie uległa panującej w Hollywood presji na bycie szczupłym i zrzuciła 30 kilo.
Gwiazda momentalnie stała się bohaterką okładek, zaczęła też chętnie dzielić się swoimi sposobami na pozbycie się "nadprogramowych" kilogramów. Inną kwestią, która budziła ciekawość magazynów plotkarskich, był związek 40-latki z milionerem z branży piwowarskiej, Jacobem Buschem, którym Rebel chętnie epatowała w sieci. Niestety, gdy po 5 miesiącach pojawiły się "kłopoty w raju", ich relacja dobiegła końca.
Teraz Wilson stara się skupić na pracy i utrzymać wywalczony przez lata status naczelnej eksportowej gwiazdy Australii. Specjalizująca się w komedii aktorka przebywa obecnie w Londynie, gdzie przygotowuje się do roli w pierwszym w swojej karierze dramacie, The Almond And The Seahorse. W środę czyhającym pod jej hotelem fotografom udało się uwiecznić moment, gdy Rebel wraz z tajemniczym towarzyszem wsiadali do czekającego na nich auta. 40-latka nie omieszkała podkreślić odchudzonych kształtów, zakładając zielony sweterek i obcisłe, skórzane legginsy.
Jesteście pod wrażeniem jej metamorfozy?
Rebel Wilson przez długie lata wyróżniała się na tle gwiazd nie tylko swoją grą aktorską, ale też "niestandardowymi" - jak na Hollywood - kształtami.
Wbrew zapewnieniom o samoakceptacji w zeszłym roku Australijka postanowiła kompletnie zmienić nawyki żywieniowe i zapisać się na siłownię. Ostatecznie udało jej się zrzucić ponad 40 kilogramów.
Aktualnie 40-latka przebywa w Londynie, gdzie przygotowuje się do pierwszej w życiu dramatycznej roli w produkcji "The Almond And The Seahorse".
Gdy we wtorek Wilson "przyłapano" pod jednym z hoteli, celebrytka miała na sobie zielony sweterek i obcisłe legginsy.