Rebel Wilson została mamą! W poniedziałek aktorka pochwaliła się na Instagramie, że na świat przyszła jej pierwsza pociecha, której dała na imię Royce Lillian. 42-latka do ostatniej chwili ukrywała przed opinią publiczną, że skorzystała z usług surogatki. Australijka zamieściła na swoim profilu zdjęcie dziewczynki, któremu towarzyszył obszerny wpis.
Z wyjątkową dumą ogłaszam narodziny mojego pierwszego dziecka, Royce Lillian, które przyszło na świat w zeszłym tygodniu dzięki surogatce - zaczęła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W dalszej części wpisu Wilson wyznała, że nosiła się z założeniem rodziny od dawna. Podziękowała też kobiecie, która zgodziła się na implantację zarodka w swoim ciele.
Nie potrafię nawet opisać miłości, jaką do niej mam - ciągnęła. Jest prawdziwym cudem! Jestem dozgonnie wdzięczna wszystkim, którzy byli w to zaangażowani (wiesz, kim jesteś), trwało to od lat... ale szczególnie chciałam podziękować mojej wspaniałej surogatce, która nosiła ją pod swoim sercem i sprowadziła na świat z taką gracją i troską.
Dziękuję za pomoc w założeniu własnej rodziny, to niesamowity dar. Najlepszy prezent!! Jestem gotowa dać małej Royce całą miłość, jaką można sobie wyobrazić. Szybko się uczę... mam dużo szacunku dla wszystkich matek! Jestem dumna, że dołączyłam do waszego klubu - dodała na koniec.
Przypomnijmy, że w życiu Rebel sporo się ostatnimi czasy dzieje. W czerwcu Australijka wyznała światu, że spotyka się z kobietą - pochodzącą z Litwy projektantką drogich dresów Ramoną Agrumą. Krótko później okazało się, że gwiazda dokonała publicznego coming outu pod wpływem szantażu. Zaledwie pół roku później Wilson była już pewna, że chce spędzić Agrumą resztę życia.
Pudelek gratuluje!