Renata Kaczoruk podbiła salony kilka lat temu, gdy okazało się, że jest związana z Kubą Wojewódzkim. Dzięki zainteresowaniu mediów modelka trafiła nawet do Azji Express, gdzie zaliczyła pamiętną kłótnię z Małgorzatą Rozenek-Majdan i ciężko pracowała na to, by stać się "czarnym bohaterem" programu....
Pomimo trudności Renulka nie poddaje się i wciąż chce podbijać show biznes. Zgodziła się wziąć udział w kolejnym "przygodowym" show TVN-u. Celebrytka wystąpiła w programie Przez Atlantyk i ostatnio zjawiła się na konferencji prasowej, by opowiedzieć więcej o tym projekcie. Modelka chętnie udzielała wywiadów, a w rozmowie z Pudelkiem podzieliła się m.in. refleksją dotyczącą tego, czy w obliczu trudnej sytuacji w Ukrainie w Europie powinny być organizowane tygodnie mody.
Mi osobiście trudno się na to patrzy, po prostu jest to dla mnie strasznie przykre. Nie chcę oceniać. My jesteśmy bardzo związani kulturowo, historycznie z naszymi sąsiadami. Mamy dużo więcej przestrzeni, zrozumienia, empatii dla tej sytuacji na świecie. Dziadkowie nam opowiadali o wojnie. Więc staram się nie oceniać, ale jest to dla mnie rozczarowujące i osobiście przykre. Obserwować, że powtarza się historia, że powtarza się jakaś ignorancja... - zdradziła Kaczoruk.
Po prostu żyjemy swoim życiem, tam się dzieje wojna, a nasze serca nie są tam, gdzie to się dzieje, tylko robimy fashion week. To mi przypomina naszą historię, w której my byliśmy bezradni i nie mogliśmy liczyć na pomoc, więc to odświeża rany - dodała modelka.
Więcej zobaczycie w naszym wideo!