Wprowadzone w ostatnim czasie przez rząd obostrzenia sprawiają, że wielu przedsiębiorców jest na skraju bankructwa. Minione miesiące były wyjątkowo ciężkie dla osób działających w gastronomii. Zdesperowani właściciele coraz częściej zapowiadają, że otworzą swoje biznesy niezależnie od rozporządzeń rządzących. Decyzję o wznowieniu działalności podjął też ostatnio lokal sygnowany nazwiskiem Magdy Gessler. Pracownicy Schroniska Smaków w Bukowinie Tatrzańskiej oznajmili, że otwierają restaurację w sobotę 16. stycznia.
Długo debatowaliśmy, ale postanowione... #OTWIERAMY! Nie możemy patrzeć, jak na naszych oczach umiera wszystko, co kochamy. Kolejne obostrzenia rujnują gospodarstwa zarówno mieszkańców Podhala, jak i całej Polski. Niedługo po prostu nie będzie czego ratować! Dołączamy do Veta i jako jedna z największych restauracji na Podhalu dajemy sygnał pozostałym do zrobienia tego samego! - czytamy na facebookowej stronie restauracji.
Będziemy przestrzegać wszelkich zasad bezpieczeństwa i reguł sanitarnych - dodają pracownicy.
Bunt przeciwko decyzjom rządu bywa kosztowny. Restauratorzy muszą liczyć się z tym, że Sanepid może nałożyć na nich karę wynoszącą od 10 do nawet 30 tys. zł.
Jak podaje serwis "Zakopane. Nasze Miasto" na terenie powiatu tatrzańskiego i nowotarskiego już sześć firm uruchomiło działalność mimo zakazu. Tymczasem w ramach akcji "Góralskie Veto" na poniedziałek 18 stycznia zapowiedziano otwarcie stoków i kolejnych restauracji na Podhalu.
Sama Magda Gessler jeszcze nie skomentowała publicznie decyzji, którą podjęli managerowie jej lokalu. Myślicie, że postąpili słusznie?