Richard Gere dał się poznać przede wszystkim dzięki roli Edwarda w "Pretty Woman" i na jego punkcie oszalał cały świat. Nic więc dziwnego, że aktor prowadził niezwykle bujne życie miłosne, a w latach 90. ślubował miłość i wierność samej Cindy Crawford. Dziś natomiast prowadzi dużo spokojniejsze życie u boku trzeciej żony, Alejandry Silvy, z którą chętnie pojawia się na ściankach.
Richard Gere i Alejandra Silva udzielili wywiadu. Opowiedzieli o wspólnym życiu
Teraz para zgodziła się pogawędzić z dziennikarzami hiszpańskiego wydania magazynu "Elle" i wylądowali razem na okładce. Opowiedzieli nie tylko o przeprowadzce do Madrytu, ale przede wszystkim o ich kwitnącej relacji. Jak zapewniają, różnica wieku nie ma tu żadnego znaczenia, bo łączy ich pokrewieństwo dusz i nigdy nie byli szczęśliwsi.
To jest nasz moment. Jesteśmy szczęśliwsi niż kiedykolwiek. Ona czuje się jak w domu, a ja jestem szczęśliwy, gdy ona jest szczęśliwa - mówi aktor, a jego żona wtrąca: To pokrewieństwo dusz. Mamy te same wartości, widzimy świat w ten sam sposób i od początku czuliśmy się, jakbyśmy znali się już wieki. To zdarza się tylko raz, o ile w ogóle. Połączyła nas karma z przeszłych żyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zakochani opowiedzieli też nieco o ich życiu rodzinnym. Alejandra twierdzi, że idealnie się uzupełniają, a Gere jest świetny nie tylko w rolach filmowych, ale także w roli ojca. Mają również podobne poglądy i razem działają w słusznej sprawie.
Richard poświęca się roli ojca i jest bardzo obecny w życiu dzieci. Uwielbia czytać im bajki. To obraz wręcz idylliczny, ale taka jest prawda. Jest świetnym tatą. Nie gotuje, ale kiedy ja to robię, to przygrywa na gitarze.
Przypomnijmy, że para doczekała się dwóch synów: Alexandra i Jamesa. Oboje mają też dzieci z poprzednich relacji: Homer James Jigme Gere to owoc małżeństwa Gere'a z Carey Lowell, natomiast ojcem najstarszego syna Alejandry, Alberta, jest Govind Friedland.
Fajna z nich para?