Tomasz Wolny oficjalnie rozstał się z Telewizją Polską. W pożegnalnym wpisie podziękował za współpracę dotychczasowym współprowadzącym "PnŚ". W mocnych słowach skrytykował także nowe władze porannego programu.
ZOBACZ: Tomasz Wolny żegna się z TVP i uderza w nową szefową "PnŚ": "Wszystkich obraża, a widzom ubliża"
W swoim wpisie wspomniał także o Kindze Dobrzyńskiej, obecnej szefowej "PnŚ". Kilka dni temu zrobiło się o niej głośno, gdy obraziła nie tylko widzów TVP, ale też poprzednich prowadzących. Niespodziewanie do dyskusji włączyła się Monika Richardson, która z TVP rozstała się w 2019 roku. Ona także skrytykowała to, co dzieje się na Woronicza.
Szanowna pani Dobrzyńska, w takich sytuacjach składa się dymisję. Po cichu, bo to, co się stało, to wstyd. Szacunku do drugiego człowieka zapewne można się nauczyć, ale lepiej, gdy tę garstkę zasad moralnych mamy po prostu w sobie. Nie obraża się ludzi, dla których się pracuje. Nie wyrzuca się z pracy kobiety w ciąży. Nie obraża się publicznie inwektywami ludzi, którzy tworzyli tę firmę przed panią. Dzisiaj przyszedł rachunek strat: wyniki oglądalności "Pytania na Śniadanie". Bardzo proszę się ukłonić, przeprosić i wyjść, najlepiej razem z panem prezesem - napisała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Richardson i Janowska spierają się o zmiany w TVP. Ostra wymiana zdań
Pod wpisem Richardson głos zabrała Monika Janowska, żona Roberta Janowskiego, który najprawdopodobniej jesienią wróci do TVP w roli prowadzącego show "Jaka to melodia?".
Serio, Monia? To absurd, że wymagasz naprawy w trzy miesiące czegoś, co było psute 8 lat. (...) Dziś Tomek Wolny pisze o szacunku. To są, nomen omen, wolne żarty. I akurat ty to powinnaś wiedzieć. Nikt tak nie obrażał i nie gardził, jak poprzedni rządzący w kraju i TVP. Co takiego powiedziała pani Dobrzyńska, że się tak wszyscy oburzają? Że Kammel nazwał "cudem Bożym" dziecię Kurskiego. To jest ta inwektywa? Nie wierzę… Trzy miesiące… Tomek Sygut, gratulacje. Wrócił spokój. I pokój. I teatr telewizji. I można zapraszać wszystkich na śniadanie. I nie ma wykluczania, ani pogardy. Gratki. Jest pięknie. A będzie jeszcze piękniej. Monika… ech - napisała.
Na odpowiedź drugiej strony nie musieliśmy długo czekać.
Serio, Moniś. I, niestety, wiem, co mówię. Tak bardzo trzymałam kciuki za nową ekipę… Ale to od początku poszło w złą stronę - odpisała była prowadząca "PnŚ".
Monia, nie było wyboru innego "początku". Wiesz przecież. Nie było innego wyjścia. To było ,,przegniłe" do korzenia. Trzeba było wyciąć wszystko i posadzić na nowo. Tylko taka była opcja - kontynuowała Janowska.
Prowadzący byli przegnili? Zastanów się - zareagowała Richardson.
TVP, cała kultura, sztuka. Prowadzący głusi, niemi i niewidomi, jeśli chcesz już tak bardzo łapać mnie za słówka i doszukiwać się obelg. Znasz te trzy małpki, prawda? Z łapkami na oczach, uszach i ustach. Tacy byli ówcześni prowadzący/dziennikarze - zakończyła Janowska.