Rihanna ostatnimi czasy nie rozpieszcza zanadto swoich fanów. Znana na cały świat gwiazda niespecjalnie ukrywa, że podbijanie rynku muzycznego już jej się znudziło i obecnie woli skupić się na liczeniu pieniędzy, których regularny dopływ zapewniają jej szalenie popularna linia kosmetyków i marka modowa własnego autorstwa. Spragnione muzycznych występów w wykonaniu Riri masy muszą więc zadowalać się zapierającymi dech w piersiach spektaklami, które organizuje w ramach pokazów bielizny Savage X Fenty.
Pierwsze widowisko wywołało niemałe zamieszanie, po tym jak pewne modelki wystąpiły na nim z chustami na głowie, które według niektórych przypominały muzułmański hidżab. Mogłoby się więc wydawać, że przy planowaniu kolejnego pokazu organizatorzy będą szczególnie uważać, aby nie narazić się żadnej grupie religijnej. Cóż... i tym razem nie wyszło im to najlepiej.
Savage X Fenty Show vol. 2 zadebiutował na platformie Amazon Prime w zeszły piątek i niemal natychmiastowo wywołał lawinę kontrowersji. Okazuje się bowiem, że tekst jednego z utworów wykorzystanych w ramach pokazu wyuzdanej bielizny jest... fragmentem muzułmańskiego hadisu, świętego tekstu składającego się na sunnę - najważniejsze obok koranu pismo Islamu.
Sytuacja jest o tyle zaskakująca, że do tej pory wszystkie kampanie reklamowe marek należących do Rihanny sławione były za zatrudnianie modelek pochodzących ze wszystkich kultur, z każdym kolorem skóry i w każdym kształcie. Tego samego nie można było powiedzieć natomiast o ich konkurencji, a dokładniej o pokazach Victoria's Secret, które regularnie oskarżane były o promowanie nieludzkich proporcji ciała i rasizm.
Odpowiedzialna za powstanie oburzającej piosenki producentka Coucou Chloe przeprosiła w poniedziałek za swoją pomyłkę na Twitterze, zaznaczając, że samplowała inne kawałki i zwyczajnie nie zadała sobie trudu, aby sprawdzić, co oznaczają słowa wybrzmiewające w rytm energicznej melodii. Całej sytuacji nie pomaga zapewne fakt, że utwór zagrał podczas pokazu jako podkład do występu dwóch artystek drag queen: Shea Coulee i Gigi Goode.
Ostatecznie winę za tak ogromne nieporozumienie musiała wziąć na klatę także Rihanna, która z oficjalnymi przeprosinami wstrzymała się aż do wtorku.
Chciałabym podziękować społeczności muzułmańskiej za zwrócenie mi uwagi na ogromną pomyłkę, której nieumyślnie dopuściliśmy się podczas naszego pokazu Savage x Fenty. Chciałabym też przede wszystkim przeprosić za ten nieuważny błąd. Rozumiemy, że skrzywdziliśmy wiele naszych muzułmańskich braci i sióstr i jest nam z tego powodu niezmiernie przykro! Nie bawi mnie okazywanie braku szacunku w stosunku do Boga, czy którejkolwiek religii, dlatego też użycie tej piosenki w naszym projekcie było skrajnie nieodpowiedzialne! Na przyszłość upewnimy się, że nic podobnego już nigdy się nie przydarzy. Dziękujemy za waszą wyrozumiałość i empatię - czytamy na oficjalnym profilu artystki na Instagramie.
Czy po tak solidnej wtopie Rihannie uda się ponownie wkupić w łaski muzułmańskiej społeczności?