Po wieloletnich próbach odnalezienia swojego miejsca w branży rozrywkowej Rita Ora przystała wreszcie w ubiegłym roku na rolę małżonki znanego reżysera. Wybór padł na związanego z wytwórnią Marvela Taikę Waititiego. Para wsławiła się już m.in. publicznymi pocałunkami w trójkącie z Tessą Thompson, więc kolejne ekscesy na pograniczu taniej erotyki nie powinny szczególnie dziwić.
Rita Ora zdecydowanie sprostała naszym oczekiwaniom, pojawiając się na imprezie poprzedzającej Złote Globy w czymś, co można przyrównać jedynie z fioletową firanką. Rozśpiewana celebrytka zawitała do klubu w West Hollywood w ostatnią niedzielę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Po szerokim uśmiechu wnioskujemy, że była wyjątkowo zadowolona z faktu, że cały świat będzie za chwilę oglądać jej czarne majtki. Diamentowe kolczyki w kształcie serduszek w zestawieniu z chaotycznym upięciem włosów stanowiły konsekwentne uzupełnienie stylizacji pozostawiającej niewiele dla wyobraźni.
Towarzyszący żonie Taika Waititi niestety nie miał tyle odwagi co żona i wybrał z garderoby ubrania, które faktycznie chroniły publikę przed jego golizną. Do aksamitnej marynarki i wyjściowych butów na grubej podeszwie reżyser dobrał złoty naszyjnik, który przełamał nieco wszędobylską czerń.
Jak oceniacie stylizację Rity Ory? Dobrana do okazji?