W dyskografii Rity Ory próżno szukać wielkich hitów. Na szczęście nie przeszkodziło to obrotnej Brytyjce w spełnieniu swojego "amerykańskiego snu" i awansie do hollywoodzkiej śmietanki towarzyskiej. Jej gwiazdorski status tylko się umocnił, gdy w zeszłym scementowała swój związek z uznanym w branży nowozelandzkim reżyserem, Taiką Waititim.
Celebrytka do perfekcji opanowała robienie wokół siebie medialnego szumu, co udaje jej się głównie dzięki odważnemu wizerunkowi. Najczęściej pisze się o niej w kontekście właśnie odważnych stylizacji, które z reguły eksponują jej wyrzeźbione na siłowni ciało.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rita Ora zaprezentowała muskularną sylwetkę przed obiektywem
To, że Ora ciężko pracuje nad swoją formą i nie daje sobie nawet chwili wytchnienia od treningów, widać gołym okiem. Nic dziwnego, że 32-latka z takim zapałem chwali się efektami katorżniczych ćwiczeń, dzięki którym spokojnie mogłaby startować w wyborach bikini fitness.
W piątek lubująca się w "wyciskaniu" celebrytka została przyuważona przez paparazzi u wybrzeży Sydney, gdzie Ora organizowała w najlepsze sesję na piasku. Jej celem było oczywiście uwydatnienie jej imponującej muskulatury. Jeszcze tego samego dnia fotki z plaży trafiły na jej profil, zapewniając setki tysięcy lajków.
Porównajcie sobie zdjęcia Rity w bikini uchwycone przez jej koleżanki z tymi zrobionymi przez paparazzi. Jest duża różnica?