Trwa ładowanie...
Przejdź na
Kokosimo
Kokosimo
|
aktualizacja

Robert Karaś przeprasza "za swoją głupotę" na konferencji FAME MMA: "Do głowy nie brałem, że TO MA SKUTEK na mój trening"

893
Podziel się:

"To jest duże piekło i trzeba mieć grubą skórę. To miało naprawić mój organizm. To nie było przedstawione jako doping, tylko jako lekarstwo" - tłumaczył się Robert Karaś, który niebawem wystąpi na kolejnej gali FAME MMA.

Robert Karaś przeprasza "za swoją głupotę" na konferencji FAME MMA: "Do głowy nie brałem, że TO MA SKUTEK na mój trening"
Robert Karaś (YouTube)

Robert Karaś już odczuwa surowe konsekwencje swoich czynów. Pierwsze marki współpracujące ze światowym rekordzistą, już zaczęły się od niego odcinać. Jakby tego było mało, wisi nad nim widmo unieważnienia wyniku sportowego oraz dyskwalifikacji, która może potrwać nawet 4 lata.

Nie odwrócili się od niego za to włodarze FAME MMA. Mimo burzy, którą rozpętał przez zażywanie dopingu, skompromitowany triathlonista pojawił się w najnowszym programie CAGE promującym galę FAME 19 zaplanowaną na 2 września. W związku ze zbliżającą się wielkimi krokami galą, organizatorzy eventu urządzili specjalną konferencję, w której wzięły udział największe gwiazdy federacji, w tym także Robert Karaś. Sportowiec zaczął wypowiedź od "przeprosin za swoją głupotę".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W żużlu nie obyło się bez skandali. Był doping i korupcja

Chciałem odnieść się do wydarzeń, które dzieją się wokół mojej osoby w mediach i socialach i odnieść się do moich słów, które wypowiedziałem wczoraj w Hejt Parku - mówił. Przede wszystkim nie padło najważniejsze. Chciałbym przeprosić za zaistniałą sytuację, przeprosić za swoją naiwność i swoją głupotę. Chciałem też wyjaśnić słowa, które powiedziałem w Hejt Parku. Wielu z was widzi jakieś nieścisłości. (...)

Jak rozmawiałem z Marcinem przed programem to też mówił, że raz mówiłem, że nie stosowałem środków dopingujących, a w Hejt Parku mówię, że jest tam coś nielegalnego - ciągnął. Może faktycznie źle to wypowiedziałem. W mojej głowie miałem środek dopingujący, taką myśl o nim, że jest to coś, co pomoże mi w przygotowaniu, pomoże mi w formie, że będę miał taką sztuczną przewagę nad innymi rywalami i o to mi chodziło. Nigdy nie wziąłem środków dopingujących, żeby zostawić w tyle konkurentów i żeby gdzieś tam niesprawiedliwie do tej mety szybciej dobiec. O to mi tutaj chodziło, a zupełnie wiem o tym, że to, co było podane w tej kroplówce i to, co było rozpisane przez lekarza, było traktowane jako doping, żeby pomóc sobie przy przygotowaniu w mojej formie. Nie chciałem być lepszym zawodnikiem, nie chciałem, żeby mi to pomogło w triathlonie i to jest ten jeden wątek.

Następnie 34-latek przeszedł do słynnego już badania wykrywaczem kłamstw, któremu poddał się w poniedziałek.

Chciałem też odnieść się do wariografu. Ja to zrobiłem, bo wiedziałem, że ja nigdy nie grałem nieczysto i wiedziałem, że sportowiec, który gdzieś tam został złapany na niedozwolonych substancjach, nigdy by tego nie zrobił. Ja chciałem zrobić coś, co sprawi, że to, co mówię jest wiarygodne i to zrobiłem - przekonywał.

Karaś pokusił się też na apel do dziennikarzy. Ukochany Agnieszki Włodarczyk jest zdania, że media rozpowszechniają kłamstwa na jego temat.

Też chciałem zwrócić się do dziennikarzy, którzy o mnie piszą i się wypowiadają - mówił. Ja nie mam telewizji, ale mama mi podesłała filmik z większej stacji. Jak zobaczyłem, co jest tam mówione ja nie mogłem w to uwierzyć. Redakcje powielają te informacje. Że biorę sterydy, że ścigam się na dopingu. Nikt nie pisze o tych faktach, że zostało mi coś podane... Rozpisane. Ja wiem o tym, przyjąłem to. Bardziej mi chodzi o to, żeby dziennikarz napisał realnie jak było (...) Ja wiedziałem, że na tamten moment pływało w moich żyłach coś nielegalnego, ale też miałem powiedziane, że to działa doraźnie. Ja w ogóle do głowy nie brałem, że po walce, to coś ma jakiś skutek na mój trening i przekłada się na mój trening, że będę w lepszej formie. Ja bym do tego wyścigu nie przystąpił, gdyby mi ktoś to wytłumaczył.

Sportowiec nie ukrywa, że medialna wrzawa wokół jego osoby bardzo dała mu w kość. Dodał też, że mężczyzna, który przepisał mu doping, zareklamował nielegalną substancję jako "lekarstwo".

Masa tych informacji spłynęło na mnie, masa manipulacji i złych słów. Nikt obiektywnie nie spojrzał na sytuację i wiem, że innego człowieka mogłoby już tutaj dzisiaj nie być (...) To jest duże piekło i trzeba mieć grubą skórę. To miało naprawić mój organizm. To nie było przedstawione jako doping, tylko jako lekarstwo. Ja to potraktowałem jako blokadę, zastrzyk w kolano. Nie zastanawiałem się, co to jest. Ja dopiero przeczytałem, jak przyszło mi pismo, że to było w moim organizmie - zakończył.

Przekonał Was do swoich racji?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(893)
Zaloguj się i zostań Championem Pudelka VIP
Pamiętaj, że po zalogowaniu nadal możesz
komentować ANONIMOWO 😎
Szansa na wyróżniony komentarz
Odznaka Championa
Kolorowy avatar
WYRÓŻNIONE
dominika
2 lata temu
ciekawe o czym sobie z Agą gaworzą codziennie, bo on ma problem ze złożeniem do kupy jednego, zrozumiałego dla wszystkich zdania.
Aleksandra
2 lata temu
Czy on skończył podstawówkę?
Ehhh
2 lata temu
W sumie ciężko zrozumieć o co chodzi
Osz matko
2 lata temu
Tak to się ciężko czyta , że aż strach co z niego zostanie po tych walkach
Jaja 2
2 lata temu
Fajny koleś ... taki prosty i niezbyt skaplikowany. Jest przykładem żeby nie brać bo potem głowa siada całkiem
NAJNOWSZE KOMENTARZE (893)
marianna1267
10 miesięcy temu
Polonista i gramatyk :)))
Mia
rok temu
Ja,ja, ja, zaiste Robercie, ty tu jesteś najważniejszy. Słownictwo rodem z podstawówki.
Omg
2 lata temu
Z google'a: "Monika Goździalska do tej pory kojarzona była jako celebrytka, uczestniczka "Big Brothera" oraz bywalczyni salonów. Niedawno została jedną z bohaterek polsatowskiego show "The Real Housewives Warszawa", w którym wystąpi z innymi kobietami sukcesu."
Asia
2 lata temu
Robercie -ja z serca -idz do jakiejs szkoly , bo Twoje slownictwo to dramat
vonnie
2 lata temu
Czyli najpierw on nie zrozumiał czym jest doping a potem ludzie nie mogą zrozumieć jak się z tego tłumaczy (pewnie przez niektóre zdania, które po polskiemu to nie są)
Taka taka
2 lata temu
Serio?
Anna
2 lata temu
Od kiedy zaczął się odzywać cały czar prysł
Tom
2 lata temu
Co to jest w ogole za zdanie? Jaka forma wypowiedzi?
Hex
2 lata temu
Tvn tak się ekscytował karasiem, relacje z zawodów w faktach nadawał, to chyba teraz powinien przynajmniej kraśko wspomnieć o dopingu.
Hahaha
2 lata temu
"Do głowy nie brałem " ,cóż to za tekst?
Gdzie artykuł...
2 lata temu
Pudelek widzę, że dostał kolejny przelew! Zniknął najbardziej komentowany artykuł, blisko 1000 komentarzy, w którym Aga obraziła wszystkich Polaków i pożegnała tych co mieli czelność jej nie przytaknąć! Negatywne komentarze też są usuwane! Pudel ale to słabe, jak doping Karasia!!!!
Ala
2 lata temu
Jego wypowiedzi przypominaja mi styl Rzezniczaka u Zurnalisty: Ja Ja Ja …. 😂 ciezko im zbudowac poprawnie jedno zdanie po polsku i do tego obydwoje taki margines spoleczny jesli chodzi o wartosci i zasady.
Mysza
2 lata temu
serio On twierdzo, że nie wie co to doping...dobre
WWO
2 lata temu
Złote cytaty! 1) "Nie chciałem być lepszym zawodnikiem, nie chciałem, żeby mi to pomogło w triathlonie" 2) "jest to coś, co pomoże mi w przygotowaniu, pomoże mi w formie, że będę miał taką sztuczną przewagę nad innymi rywalami i o to mi chodziło." 3) "to, co było podane w tej kroplówce i to, co było rozpisane przez lekarza*, było traktowane jako doping" (*dilera starydów anabolicznych-hobbystę) 4) "Piszą (..) że biorę sterydy, że ścigam się na dopingu. Nikt nie pisze o tych faktach, że ZOSTAŁO mi coś podane... Rozpisane." XD XD XD 5) "Ja wiedziałem, że na tamten moment pływało w moich żyłach coś nielegalnego, ale też miałem powiedziane, że to działa doraźnie." i wcześniej 6) "wiedziałem,że to nielegalne ale miałem w d..pie" i 7) "Ja bym do tego wyścigu nie przystąpił, gdyby mi ktoś to wytłumaczył.".... Boże drogi... największa kara od losu to mieć w domu człowieka z IQ arbuza
...
Następna strona