Trwa ładowanie...
Przejdź na
Goss
Goss
|

Robert Karaś wspomina, jak przegrał 100 TYSIĘCY ZŁOTYCH w kasynie: "Poszedłem za całą wypłatę i WSZYSTKO PRZEJ*BAŁEM"

168
Podziel się:

Robert Karaś był kolejnym gościem Żurnalisty, u którego opowiedział o zmaganiach z własnym "demonem". Jak twierdzi, jedna z przegranych bitew z własnymi słabościami słono go kosztowała... "Stwierdziłem, że będę miał dwieście. No i nie udało się" - wyznał partner Agnieszki Włodarczyk.

Robert Karaś wspomina, jak przegrał 100 TYSIĘCY ZŁOTYCH w kasynie: "Poszedłem za całą wypłatę i WSZYSTKO PRZEJ*BAŁEM"
Robert Karaś opowiada o walce ze swoim "demonem". Co na to Agnieszka? (AKPA)

Choć Robert Karaś od lat odnosi ogromne sukcesy w sporcie i jest rekordzistą świata w Ultra Triathlonie na dystansie pięciokrotnego Ironmana, to kolorowa prasa obdarzyła go zainteresowaniem dopiero przy okazji związku z Agnieszką Włodarczyk. Niedawno para chwaliła się, że wraz z synem wybrali się na dłuższy pobyt do Dubaju, gdzie aktorka zwiedzała lokalne atrakcje.

Pobyt w Dubaju Agnieszka Włodarczyk oczywiście relacjonuje w mediach społecznościowych, a w niektórych relacjach z pobytu pojawia się także jej ukochany. Co prawda Robert Karaś jest obecnie pochłonięty treningami i przygotowaniami do kolejnych wyzwań, jednak znalazł chwilę, aby udzielić obszernego wywiadu Żurnaliście.

Zobacz także: Agnieszka Włodarczyk wypowiada wojnę... kunom

We wcześniejszych rozmowach z dziennikarzami Karaś przyznawał, że ma w sobie "demona", który nie raz wywracał już jego życie do góry nogami. Żurnalista postanowił dać mu szansę, aby rozwinąć tę myśl. Jak się okazuje, walka z własnymi słabościami bywała dla Roberta trudna, jednak, jak przyznaje, to ukształtowało jego charakter.

Mam w sobie takiego demona, który wielokrotnie w moim życiu potrafił zawalić mi świat. Gdzie na pierwszy rzut oka można powiedzieć, że go faktycznie zawalił. Ale jak już wyszedłem z dołka, czy przeskoczyłem tę przeszkodę, to byłem o wiele, wiele wyżej, kilka kroków w przód. I otwierały się przede mną nowe wody, lepsze, na których byłem bardziej szczęśliwy - wyjaśnił i po chwili dodał: Ten demon nigdy mi nie zepsuł życia, a mógł wiele razy, natomiast finalnie zawsze mi bardzo pomógł i zbudował takiego człowieka, jakim jestem teraz. Jestem bardzo silny psychicznie i fizycznie. I to dzięki niemu głównie.

Ojciec dziecka Agnieszki Włodarczyk twierdzi, że jedyne, co mogłoby mu już teraz zaszkodzić, to prawdopodobnie jedynie śmierć. Bywało jednak bardzo gorąco, a z walk z własnymi słabościami sportowiec nie zawsze wychodził zwycięsko. Okazuje się, że jako 27-latek przepuścił w kasynie sporą sumę pieniędzy.

Raz poszedłem za całą swoją wypłatę do kasyna i wszystko przej*bałem. Przegrałam koło stówy - wspominał.

Powód był oczywisty - Karaś postawił wygrać. Niestety nie wszystko poszło po jego myśli, co najwyraźniej było dla niego dostateczną nauczką. Jak twierdzi, od tej pory stara się trzymać od hazardu z daleka.

Wszystkie swoje kontrakty postawiłem. Stwierdziłem, że będę miał dwieście. No i nie udało się, ale wiedziałem, że sobie poradzę, bo zaraz będę miał kolejne wpływy. Później tego błędu nigdy nie popełniłem. Nigdy więcej nie pójdę do kasyna - skwitował gorzko.

Myślicie, że Agnieszka była zaskoczona jego wyznaniem?

Jakie DM-y dostajemy od celebrytów? Dowiecie się w najnowszym Pudelek Podcast!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(168)
WYRÓŻNIONE
Gość
3 lata temu
Wypłata 100 tysięcy? Hmmm nieźle
Michal_
3 lata temu
Jest szczery. Kazdy czlowiek ma rozne demony, prawda jest taka, jak sobie z nimi radzimy. Nie ma co szczuc na niego, dobrze, ze o tym mowi. Akurat granie w kasynach moze miec straszne skutki i rzeczywiscie mozna sie od tego uzaleznic.
Ojojoj
3 lata temu
Znam to.. hazard to straszna sprawa
Omg
3 lata temu
Chorzy ludzie Ci celebryci 🤦‍♀️
kocia
3 lata temu
Jakoś mnie to nie dziwi.. Facet praktycznie nie dorobił się niczego przy takich kasowych kontraktach.. Mieszka w domu Włodary, jeździ furą od sponsora .. Wszystko co zarobi chyba wydaje na sprzęt sportowy i pobyty za granicą żeby tam trenować .. Pamiętam jak Włodara pisała ,że się już rozgląda za ich wspólnym docelowym domem.. Chyba to za szybko nie nastąpi bo Karaś wyłącznie inwestuje w siebie .. no , może jeszcze trochę w dziecko ..
NAJNOWSZE KOMENTARZE (168)
Kinia
3 lata temu
to nieprawda, ze z hazardu sie nie da wyleczyć. sama grałam latami w ruletkę, wygrywała, przegrywałam i tak w kółko. az pewnego dnia stwierdziłam, ze koniec z tym i od dobrych kilku lat nawet mnie nie pomyślę czy nie "ciągnie mnie",,zeby tam wejść. Wiec ja mu wierze. ten kto grał ten wie.
Gość
3 lata temu
Fajny człowiek, wydaje się szczery i ma się wrażenie, że kocha to co robi.
xxx
3 lata temu
Co za różnicy jaką kwotę przegrał. Każdy hazardzista gra za tyle samo, za wszystko. Dla jednego 100 tys to poważna kwota, dla drugiego 1 tys. to dramat. Odczucia te same.
Ilo
3 lata temu
Z hazardem jest jak z alkoholem. Zawsze kręci.
XYX
3 lata temu
Wysłuchałam części wywiadu-szkoda czasu. Wulgarny chłop. Kiedyś to zauważyłam, gdy na Instagramie wulgarnie odnosił się do Agnieszki Włodarczyk. Długiej przyszłości im nie wróżę. Agnieszka jest dużo starsza od niego. Powinna znaleźć sobie rówieśnika, a nie młodego lekkoducha, który przebimbał 100 tys. w kasynie.
Ewqa
3 lata temu
Tez przegralam kiedys nie 100k. Kolo 500zl I koniec wiecej nie zagram. Teraz jak widze jakies gry na ulicy to popatrze na chwile ale juz nie obstwie nigdy.
?????
3 lata temu
Jezuuu wy ludzie czytacie w ogóle artykuł vzy tylko nagłówek??? Chryste co za pokolenie, myślenie sloganami i półsłówkami.
Bohemian
3 lata temu
Dal do zrozumienia, że to on odszedł od żony czyli pewnie dla agi. A dwa unikał jak ognia wypowiadania się o byłej żonie, jakby jej nie było, jakby nic nie znaczyło tę kilka lat z nią. Poza tym o rodzinie tez słabo , wszystko zawdzięczam sobie, nikt mnie nie ukształtował, sam i sam , nikt nie miał na mnie wpływu. Z bratem brak kontaktu od 3 lat tez znaczace...od czasu Agi?? Jakby pranie mózgu zrobiła mu nowa miłość. Typowe. Mam nadzieję że to czytasz Robert i chwilę się przy tym zatrzymasz.
Asia
3 lata temu
To Wlodarczykowa sobie wybralas😀 Hazardzista zawsze zostanie hazardzista.Mialam meza który przegrał wszystko włącznie z mieszkaniem.
.,.
3 lata temu
Ależ kolana samobójczo ostrzelane...
zzz
3 lata temu
karma jednak zawsze wraca...
Przykre
3 lata temu
Mój koleżka przepuścił $40m i co zarobi to oddaje w casynie.
Pozdro
3 lata temu
Karaś, oglądałeś Wielkiego Szu? Kto raz wszedł w nalug to z niego nie wyjdzie.
lol
3 lata temu
musiał sie w koncu pochwalic ile zarabia, bo Włodara wszystko co robia przypisywała sobie, influencerka
...
Następna strona