Robert Kochanek i Kinga Zapadka wprost wychodzą z siebie, aby świat nie zapomniał o nich zaraz po zakończeniu emisji randkowego show "40 kontra 20". Finałowa para zafundowała nam już lizanie po twarzy, noszenie się po schodach, a nawet spekulacje o wczesnym narzeczeństwie. Na kolejne atrakcje nie przyszło nam długo czekać. Tym razem przyszła pora na sprośne żarciki w wykonaniu 43-letniego tancerza i jego 25-letniej wybranki.
W ramach urozmaicenia wtorkowej wizyty w galerii handlowej Kochanek i Zapadka odegrali między sobą małą scenkę. Kinga udawała, że spotyka tancerza po raz pierwszy i do tego jest jego sekretną wielbicielką.
Czy to Pan Robert Kochanek, jestem Pana największą fanką, czy mogłabym prosić Pana o autograf? - deklamuje na nagraniu zwyciężczyni programu.
Ale tylko w intymnym miejscu... - odpowiada obniżonym głosem Kochanek, wpatrując się groźnie w kamerę telefonu.
Słuchajcie, Robert Kochanek zaprosił mnie w intymne miejsce! - podnieciła się wyraźnie Kinga.
Czekacie na dalsze części tej uroczej etiudy?