Początkowo program "40 kontra 20" wzbudzał wśród widzów sporo kontrowersji. Jedni dobrze się bawili, oglądając show, drudzy krytykowali jego ideę i sposób realizacji. Z biegiem czasu produkcja zaczęła cieszyć się coraz większą popularnością, a widzowie autentycznie zaczęli się angażować się w losy bohaterów.
Polska edycja "40 kontra 20" właśnie dobiegła końca. Przed finałem Robert Kochanek po nocnej rozmowie z Kingą uwierzył w jej uczucia i postanowił, że to właśnie 25-latka będzie mu towarzyszyć w finale. Jako drugą tancerz wybrał Beatę. Pożegnano natomiast Martę, która już wcześniej zrezygnowała z zabiegania o względy Kochanka.
Jako że program był nagrywany jakiś czas temu, widzowie byli ciekawi, jak obecnie układa się parom, które znalazły miłość w "40 kontra 20". Po finalne show odbyły się rozmowy na żywo z czwórką zwycięzców programu z dziennikarką z Player TVN. W trakcie wywiadu mogliśmy zauważyć, jak wielkim uczuciem darzą się Robert i Kinga. Na dowód tego tancerz zamieścił jednoznaczny wpis na Instagramie.
Przygoda z programem się kończy, a zaczyna prawdziwe życie. Teraz zobaczymy, czy tak jak na parkiecie damy ponieść się muzyce życia - napisał 43-latek pod fotką przedstawiającą tulącą się do siebie na sofie parę.
Pasują do siebie?