Robert Lewandowski przez lata wypracował sobie pozycję jednego z najlepszych i najpopularniejszych piłkarzy na świecie. W lipcu oficjalnie ogłoszono, że sportowiec opuszcza Bayern Monachium i zostaje piłkarzem Barcelony. Od tego momentu jego kariera jeszcze intensywniej poszybowała w górę. Robert został ciepło przyjęty w nowym klubie, a jego członków już zdążył mianować "przyjaciółmi".
We wtorek odbył się mecz FC Barcelona kontra Osasuna Pampeluna. Lewandowski oczywiście pojawił się na boisku, a kibice z całego świata czekali na jego kolejne piłkarskie popisy. Jednak to chyba nie był najlepszy dzień dla Roberta: 34-letniemu napastnikowi puściły nerwy, a jego kontrowersyjne posunięcie z boiska jest szeroko komentowane przez media.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lewandowski został surowo ukarany przez sędziego. Pierwszą żółtą kartkę piłkarz zobaczył już w 11. minucie meczu za tzw. faul taktyczny. Zdarzenie musiało poddenerwować Lewego, bo kolejne upomnienie czekało go już za 20 minut - tym razem za uderzenie rywala łokciem w twarz podczas walki o piłkę. Dwie żółte kartki poskutkowały oczywiście czerwoną i oznaczały konieczność opuszczenie murawy przez Roberta.
Więcej, niż na temat samej czerwonej kartki, mówi się jednak o geście, który Lewy wykonał w kierunku sędziego, schodząc z boiska. Chodzi o ruch palcem przy nosie. Na Twitterze rozpoczęły się spekulacje, że mógł zasugerować w ten sposób nietrzeźwość sędziego i fakt, że ten przyjmował kokainę... Nic bardziej mylnego! Jest to niemiecki gest okazywania arogancji lub dumy - tzw. "wysoki nos". Robert z pewnością podłapał go, grając dla Bayernu.
Sportowe redakcje dociekają, czy osobliwe zachowanie Roberta spotka się z większymi konsekwencjami, a w Internecie toczy się niemała dyskusja.
Należała się i tyle (...). Świetny zawodnik, ale zachowuje się czasem jak Ronaldo... "Lewy" miej trochę więcej szacunku; Nie wierzysz w wielkiego Roberta, a ja ci powiem, że zrobił to specjalnie, nie chce już grać w kolejnym meczu, tylko przygotować się mentalnie na mundial; Pierwsza z kosmosu druga zasłużona - faul z premedytacją. Widać, że wkrada się frustracja, niemoc u Lewego; Ktoś mi wytłumaczy, czemu on jeszcze dyskutuje po tak oczywistym faulu?; Nie no, skandalicznie odpiął wroty i to mając świadomość, że ma już żółtą na koncie - piali zszokowani internauci.
Znaliście to oblicze Roberta?