Mijający weekend był kolejnym kamieniem milowym w karierze Roberta Lewandowskiego. Piłkarz pobił rekord Gerda Muellera, wywołując euforię w świecie sportu. Jego wyczyn, oprócz milionów fanów, oglądały oczywiście żona Anna i mama Iwona. Relacjami pochwaliły się na Instagramie.
Przypomnijmy: Anna Lewandowska reaguje na HISTORYCZNEGO GOLA Roberta, który POBIŁ REKORD Gerda Muellera (ZDJĘCIA)
Mama Roberta Lewandowskiego wywija "szpagaty" na podłodze. Synowa: "Nie mam pytań.... BABCIA IWONKA"
Okazuje się, że Robert Lewandowski nie został w Monachium po triumfie na boisku. Piłkarz szybko przyjechał do Warszawy, gdzie od kilku dni bawi się jego żona. Ania zatrzymała się w apartamencie przy Złotej, a chwile oddechu od wychowywania córek umila sobie wypadami na stołeczne drogi.
Najwidoczniej mercedes za milion to nowe ulubione auto obydwojga małżonków. Paparazzi przyłapali Roberta Lewandowskiego, gdy siedział za kierownicą czerwonej bestii, zamieniając kilka słów z przechodniem. Dumna Ania siedziała na miejscu pasażera. Samochód, posiadający niemieckie tablice rejestracyjne, robi wrażenie na stołecznych ulicach. Mercedes AMG G63 rozpędza się do setki w 4,5 sekundy, więc do Opalenicy, gdzie w poniedziałek rozpocznie się zgrupowanie kadry, Robert dojedzie błyskawicznie. Mamy tylko nadzieję, że nie złamie po drodze żadnych przepisów.