Afera dyplomowa, z którą powiązany jest między innymi Robert Lewandowski, rozpoczęła się w lipcu 2021 roku, kiedy to zatrzymano Zbigniewa D., podejrzanego o handel dyplomami. Był on wcześniej kanclerzem Wyższej Szkoły Edukacji Zdrowotnej i Nauk Społecznych oraz Uczelni Nauk Społecznych w Łodzi. W przeszłości pełnił również funkcję dyrektora generalnego w Łódzkim Klubie Sportowym.
Według informacji podanych przez Onet, w telefonie Zbigniewa D. śledczy mieli znaleźć korespondencję z udziałem znanych polskich piłkarzy, ich rodzin i znajomych. Zawierały one również zdjęcia dyplomów ukończenia studiów wystawionych na nazwiska Roberta Lewandowskiego i Jacka Góralskiego oraz świadectwa maturalne Arkadiusza Milika. Kapitan Reprezentacji Polski został przesłuchany w sprawie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Robert Lewandowski przesłuchany w sprawie afery dyplomowej
Robert Lewandowski w ubiegłą sobotę zgrał ligowy mecz w Barcelonie, a już następnego dnia brał udział w obchodach 65-lecia klubu Varsovia w Warszawie, gdzie został uhonorowany Orderem Uśmiechu. Następnie, w poniedziałek w południe, zameldował się na zgrupowaniu reprezentacji. Jego obecność w kraju, wykorzystano jako okazję do zabrania przez niego głosu w sprawie afery z udziałem Zbigniewa D.
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, prokurator Grażyna Wawryniuk, poinformowała WP SportoweFakty, że Robert Lewandowski już został przesłuchany jako świadek w sprawie afery dyplomowej.
Postępowanie prowadzone jest przez gdańską prokuraturę, ale przesłuchanie kapitana reprezentacji Polski odbyło się w Warszawie, przy okazji przylotu piłkarza na zgrupowanie przed wrześniowymi meczami Ligi Narodów przeciwko Szkocji i Chorwacji.