Z dnia na dzień atmosfera wokół festiwalu w Opolu robiła się coraz bardziej nieciekawa. Wszystko wskazuje na to, że tegoroczny Festiwal w Opolu pociągnie na dno Jacka Kurskiego. Artyści masowo wycofują się z udziału w festiwalu po ujawnieniu "czarnej listy" prezesa Telewizji Polskiej. Jest już pewne, że na scenie nie wystąpi Kayah, Kasia Nowsowska, Grzegorz Hyży, Katarzyna Cerekwicka, Kasia Popowska, Andrzej Piaseczny, Michał Szpak, Audiofeels, Kasia Popowska oraz Andrzej Piaseczny. W Opolu nie zaśpiewa nawet Maryla Rodowicz, która miała świętować 50-lecie pracy na scenie.
Na dziś zaplanowane zostało spotkanie kryzysowe w sprawie Opola. Prezes Telewizji Polskiej pokłada nadzieję w Dorocie Rabczewskiej, która miałby uratować "dobre imię" festiwalu.
Skandal wokół tegorocznego festiwalu skomentował w rozmowie z www.przeAmbitni.pl Robert Makłowicz. Twórca programu podróżniczo-kulinarnego po 20 latach został zwolniony z pracy po tym, jak nie zgodził się na występ w zmanipulowanym spocie wizerunkowym. Dziennikarz zaproponował Jackowi Kurskiego, by on sam zagrał na scenie w Opolu:
_Doszły mnie słuchy, że Kayah zrezygnowała bo politycznie nie pasowała organizatorom. Czy Jacek Kurski będzie tam śpiewał? No jeśli potrafi to fantastycznie!_
**_
_**
**_
_**
**_
_**
**_
_**
**_
_**Źródło: www.przeAmbitni.pl