– Mam męża, jesteśmy razem 28 lat i temat moich mężczyzn działa na niego jak płachta na byka. Nie chciałabym mu robić przykrości i obiecałam, że nie będę opowiadać już o swojej przeszłości – mówi Maryla Rodowicz Newserii Lifestyle.
Właśnie ukazała się książka o piosenkarce. Nie ma tam opisów dawnych miłości. Rodowicz zapewnia jednak, że o wszystkich pamięta. Chodzi między innymi o związki z Danielem Olbrychskim, Andrzejem Jaroszewiczem i Krzysztofem Jasińskim.
– To nie były romanse, to były związki, bo na przykład trzyletni związek z Danielem Olbrychskim to nie był romans, tylko bardzo poważny związek, podobnie z moim menadżerem, Czechem. Przez jakiś czas nawet mieszkałam w Pradze, tam wybudowaliśmy dom i wyjechałam z dwiema walizkami – wspomina.