Obserwując doniesienia medialne z ostatnich lat, Brad Pitt może jawić się jako nieodpowiedzialny ojciec, niejednokrotnie fundujący szóstce swoich dzieci prawdziwy rollercoaster emocjonalny. Cieniem na jego wizerunku położyła się bowiem karczemna awantura rodzinna na pokładzie prywatnego samolotu, do jakiej miało dojść w 2016 r. Angelina Jolie złożyła zeznania, z których wynikało, że aktor rzekomo zaatakował ówczesną żonę i podduszał jedno z dzieci broniących matki.
Rodzicielskiej sytuacji gwiazdora zdecydowanie nie ułatwiają radykalne kroki jego pociech, na czele ze zmianą nazwiska przez 18-letnią Shiloh i ostrym zarzutom adoptowanego Paxa, który publicznie nazwał swojego ojca "dupkiem", oskarżając go o nieodwracalne szkody wyrządzone całej rodzinie. W obliczu wciąż nieuregulowanych spraw finansowych i toczącej się batalii sądowej najmocniej zyskuje na tym matka szóstki dzieci.
Rodzice Brada Pitta mogą już nie zobaczyć swoich wnuków
Ciągnącemu się od długiego czasu konfliktowi eksmałżonków z niepokojem przyglądają się zaniepokojeni rodzice Brada. 83-letni William i 84-letnia Jane po raz ostatni pojawili się w towarzystwie swoich wnucząt na uroczystej premierze filmu "Niezłomny" w reżyserii ich byłej synowej, która miała miejsce w 2014 r. W tamtym okresie kobieta zachwalała Jolie, doceniając jej poświęcenie na rzecz najbliższych oraz umiejętne łączenie obowiązków macierzyńskich z karierą filmową.
Państwo Pitt przez kolejne 2 lata widywali się z całą 6-osobową gromadą jedynie przy okazji coraz rzadziej organizowanych uroczystości rodzinnych. Jak wynika z opublikowanej na stronie Daily Mail relacji osoby z ich otoczenia, skomplikowana sytuacja "rozdziera ich serca".
Rodzice Brada Pitta nie widzieli swoich ukochanych wnuków od około 8 lat z powodu trwającej batalii prawnej między Bradem i Angeliną. Przed ich separacją byli ważną częścią życia dzieci. Wszyscy spędzali ze sobą dużo czasu - przekazał tajemniczy informator.
Jane i William mają świadomość nieuchronnie upływającego czasu, co jeszcze bardziej pogrąża ich w rozpaczy.
Mają już ponad 80 lat i myśl, że mogą już nigdy nie mieć możliwości spędzenia czasu z wnukami, jest po prostu niebywała - dodało źródło.