Kwitnąca relacja Roksany Węgiel i Kevina Mgleja niespodziewanie zelektryzowała opinię publiczną. Komentowane są szczególnie różnica wieku oraz fakt, że ukochany 18-latki ma już syna z poprzedniego związku, jednak sami zainteresowani odpierają wszelkie zarzuty i konsekwentnie udowadniają, że są razem szczęśliwi.
Roksana Węgiel może liczyć na wsparcie rodziców. Tak wyglądają ich relacje z Kevinem
Jakby tego było mało, kilka dni temu Roksana Węgiel potwierdziła oficjalnie, że powiedziała Kevinowi "tak" i są już po zaręczynach. Pochwaliła się nawet pierścionkiem, który już spoczął na jej wypielęgnowanej dłoni. Zgodnie z oczekiwaniami, wśród internautów szybko wywiązała się gigantyczna burza, a media społecznościowe zalała fala komentarzy na temat życiowych zmian 18-latki i 26-latka.
Zobacz także: 18-letnia Roksana Węgiel potwierdza ZARĘCZYNY z Kevinem Mglejem! Pokazała pierścionek (FOTO)
Jak to zwykle bywa, w wielu komentarzach internauci przywołują nawet rodziców Roksany i dumają nad tym, czy zaakceptowali życiowego partnera córki. Warto zatem wspomnieć, że Węgiel już informowała opinię publiczną o tym, że Kevin zyskał aprobatę jej rodziców i mają ze sobą bardzo dobre relacje. Są one ponoć nawet lepsze niż bywały wcześniej.
Moi rodzice mają super relację z Kevinem. Świetnie się dogadują, obserwuję to z boku i jestem pełna podziwu dla moich rodziców. Wcześniej nie byli tak skorzy do akceptowania moich poprzednich chłopaków, a teraz jest naprawdę zupełnie inna sytuacja i myślę, że oni też wiedzą, że to jest poważna relacja - mówiła w rozmowie z serwisem "Party".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rodzice wspierają związek Roksany Węgiel z Kevinem. Znaleźli nić porozumienia?
O samym Kevinie Roksana mówiła jako o "bezpiecznej przystani, do której zawsze chce wracać, gdy wzbierają fale show biznesu". Te słowa padły w wywiadzie dla Plejady, w którym 18-latka przyznała, że wyrozumiałość rodziców mogła wynikać z nici porozumienia. Jej rodziców dzieli bowiem taka sama różnica wieku, jak ją i Kevina.
Dokładnie taka sama różnica jest między moimi rodzicami - moja mama miała 17 lat, kiedy poznała tatę, który w tamtym momencie miał 25 lat - przyznała Roxie.
Jednocześnie Węgiel zapewniała w mediach, że "nikogo i niczego w życiu nie była tak pewna, jak tej relacji". Syna Mgleja nazywała nawet "cudownym dzieckiem" i twierdziła, że mają z małym Williamem bardzo dobre relacje. Może to nie być bez znaczenia, bo ma szansę w przyszłości zostać jego pełnoprawną macochą.