Perypetie księcia Harry'ego i Meghan Markle od lat elektryzują media na całym świecie. O tym, że relacje małżeństwa z resztą rodziny królewskiej są wyjątkowo napięte, chyba nie trzeba nikogo specjalnie przekonywać. Nic nie wskazuje również na to, aby kontakty pomiędzy zwaśnionymi członkami rodzinny miały się ocieplić. Właśnie brytyjskie portale rozpisują się o oświadczeniu młodszego syna monarchy, które nagle zniknęło z oficjalnej strony rodziny królewskiej.
Mowa o oświadczeniu, które kilka lat temu wydał sekretarz ds. komunikacji Harry'ego. Wówczas książę Sussex publicznie potępił falę medialnego "znęcania się i molestowania", jakiego miała doświadczyć Meghan Markle po tym, jak upubliczniono wiadomość o ich romansie. Publiczna wypowiedź przeciwko mediom narobiła sporo szumu, a rzekomo zdenerwowała nawet jego ojca. Pomimo tego, oświadczenie przez kilka lat widniało na stronie royal.uk, która służy rodzinie królewskiej do składania oficjalnych oświadczeń i komunikatów prasowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
ZOBACZ TAKŻE: Książę Harry i Meghan Markle mają kłopoty. Ich fundacja została uznana przez prokuraturę za "ORGANIZACJĘ PRZESTĘPCZĄ"
Rodzina królewska potajemnie usunęła ze strony internetowej oświadczenie księcia Harry'ego
Wygląda na to, że w końcu nadszedł kres i po siedmiu latach oświadczenia Harry'ego na próżno szukać na stronie brytyjskiej rodziny królewskiej. Zaledwie kilka dni temu serwis "Newsweek" ujawnił, że link do strony z oświadczeniem księcia nie jest już aktywny. Jak donosi serwis, strona miała zostać potajemnie usunięta prawdopodobnie już w ubiegłym roku, o czym świadczą internetowe archiwa.
Link przestał działać, a internetowe archiwum Wayback Machine po raz ostatni pomyślnie zarejestrowało jego działającą wersję 3 grudnia 2023 r. Kolejna próba zarchiwizowania strony przeprowadzona 10 grudnia zakończyła się niepowodzeniem, co sugeruje, że została ona w międzyczasie usunięta - czytamy na stronie Newseeka.
Oświadczenie, które w imieniu Haryy'ego zostało opublikowane przez sekretarza do spraw komunikacji księcia, poruszyło m.in. problem rasistowskich komentarzy oraz medialnej nagonki, której doświadczyła Meghan Markle. Wówczas młodszy z synów Karola nie tylko stanął w obronie swojej lubej, ale również oficjalnie potwierdził swój związek.