Rodzina, przyjaciele i miliony fanów Liama Payne'a z pewnością nie zdążyli jeszcze otrząsnąć się po wstrząsającej tragedii, do jakiej doszło w minioną środę w luksusowym hotelu w Buenos Aires. Kontynuowane śledztwo z pewnością umożliwi ustalenie dokładnej wersji zdarzeń. W sprawie stale pojawia się coraz więcej informacji.
Najbliżsi 31-latka domagali się jak najszybszego sprowadzenia jego ciała do ojczyzny. Jak ujawniono w argentyńskich mediach, będą jednak musieli uzbroić się w cierpliwość. Uroczystość pogrzebowa wokalisty zostanie zorganizowana dopiero w listopadzie.
Ciało Liama Payne'a tymczasowo pozostanie za granicą
Redaktorzy gazety "Clarin" poinformowali, że ciało piosenkarza pozostanie w kraju jeszcze przez co najmniej 10 dni. Czas ten może jednak wydłużyć się o kolejnych 5 dni. Jest to zależne od daty otrzymania wyników przeprowadzonych badań toksykologicznych.
Oznacza to, że sprowadzenie zwłok, a tym samym oficjalne pożegnanie mężczyzny mogłoby nastąpić najwcześniej na początku przyszłego miesiąca. Przedstawiciele ambasady brytyjskiej zapewnili na łamach gazety, że "wspierają rodzinę Liama Payne'a, pozostając w kontakcie z lokalnymi władzami".