W związku szalejąca pandemią COVID-19 cały świat pozamykał się w domach na cztery spusty, cierpliwie czekając, aż kryzysowa sytuacja zostanie zażegnana. W tym trudnym okresie wiele gwiazd próbuje wykorzystać swój status i zasoby, aby wesprzeć walkę z rozprzestrzeniającym się wirusem przy pomocy hojnych wpłat. Na taki gest zdecydowali się między innymi Justin Timberlake, Donatella Versace i Rihanna, a także słynąca z obnoszenia się ze swoją fortuną Kylie Jenner.
Oprócz przekazania miliona dolarów na zakup niezbędnego sprzętu ochronnego dla amerykańskiej służby zdrowia, kosmetyczna magnatka postanowiła pójść o krok dalej i wraz ze swoją obrotną mamą Kris ogłosiły, że Kylie Skin zajmie się wkrótce produkcją środków antybakteryjnych, które przekazane zostaną amerykańskim szpitalom.
Wygląda na to, że najmłodszej miliarderce na świecie spodobało się bycie filantropką, ponieważ w sobotę wystąpiła w specjalnej relacji na żywo fundacji DoorDash’s Feeding America, której celem jest pomoc potrzebującym. W trakcie live'a "nawrócona" celebrytka zgodziła się odpowiedzieć na kilka pytań od internautów, między innymi o to, jak jej córeczka znosi przedłużającą się kwarantannę. Okazuje się, że troskliwa (i hojna) mamusia robi wszystko, co w jej mocy, by dwulatka nie odczuła nad sobą widma koronawirusa.
Kupiłam Stormi wszystkie możliwe zabawki do ogrodu, nadmuchiwany dom, zjeżdżalnię, wszystko - wyjawiła Kylie. (..) Staram się ją zabawiać. Jako dziecko nie ma pojęcia, co aktualnie dzieje się na świecie. To niesamowite.
Chwilę później jeden z fanów zapytał się gwiazdy, czy planuje w przyszłości powiększenie rodziny. Odpowiedź Jennerki była dość zaskakująca.
Nie chcę teraz kolejnego dziecka. Chcę siedmioro dzieci, ale nie teraz - wyznała. Ciąża to nie żart. To poważna sprawa i bardzo trudne doświadczenie. Nie jestem jeszcze na to gotowa
Myślicie, że Kylie spełni w przyszłości swój ambitny plan?