Gdy wyszło na jaw, że 18-letnia Roksana Węgiel związała się ze starszym o osiem lat Kevinem Mglejem, wielu fanów nie mogło w to uwierzyć. Pojawiły się komentarze, że to jeszcze dla niej "za wcześnie", by mogła z pełną odpowiedzialnością wejść w dojrzałą relację. Sytuacja jest też skomplikowana dlatego, że Kevin ma trzyletniego syna z poprzedniego związku.
Roksana Węgiel i Kevin Mglej
Tymczasem Roksana zawsze odpowiada, że podeszła do sprawy na poważnie, a jej rodzice bardzo ją w tym wspierali - sami poznali się, gdy mama Roxie miała 17 lat, a tata 25. Do tej pory są małżeństwem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siłą rzeczy pytań o relację z Kevinem nie zabrakło i podczas wizyty Węgiel w podkaście Żurnalisty. Roksana przyznała, że powiedziała rodzicom od razu, że jej nowy chłopak ma trzyletnie dziecko. Ich reakcja była bardzo dojrzała:
Mój tata go [Kevina - przyp. red.] znał, zanim zaczęliśmy kręcić, więc wiedział, o kogo chodzi. Powiedziałam wprost o wszystkim, stawialiśmy od początku na szczerość. O wszystkim powiedzieliśmy moim rodzicom, mój tata miał rozmowę z Kevinem. Wszystko było jasne od początku. Nie mieli nic przeciwko. Docenili tę szczerość - opowiedziała wokalistka.
Żurnalista zapytał Roksanę też o to, czy nie przestraszyła się perspektywy nawiązywania relacji z trzylatkiem. 18-latka zasugerowała, że początkowo było jej ciężko, ale z biegiem czasu jakoś to sobie poukładała:
Ja się zastanawiałam, jak ja sobie z tym poradzę. To fakt. To nie był dla mnie od początku pewnik, czy ja będę dobra w tej relacji - przyznała Węgiel.
Roksana, która sama ma dwóch młodszych braci, nie szczędzi zachwytów nad trzylatkiem:
Finalnie okazało się, że William, syn Kevina, jest cudownym dzieckiem. Mam wrażenie, że mamy super relację. W ogóle mi to nie przeszkadza. Jest cudownym człowieczkiem i zupełnie to nam nie przeszkadza. Na początku, wiadomo... To wszystko zadziało się bardzo spontanicznie. Oczywiście, że nie wiedziałam, czy od razu będę w stanie to sobie poukładać, ale naprawdę pierwszy raz w życiu mogę stwierdzić, że jestem tak prawdziwie zakochana - podsumowała dojrzała 18-latka.
Też jesteście pod wrażeniem?