W ubiegłym tygodniu Roksana Węgiel za pośrednictwem mediów społecznościowych wydała oświadczenie, w którym poinformowała o zakończeniu współpracy z zespołem Squad oraz dotychczasowym menadżerem. Piosenkarka nie kryła żalu wobec Mateusza Kucharczyka. Jak sama wyznała, jego ostatnie działania uświadomiły ją, że wspomnianą decyzję powinna podjąć dużo wcześniej.
Mateusz, spędziliśmy ze sobą kawał czasu, nie sądziłam, że tak zakończymy naszą współpracę... Dziękuję ci za cały ten czas, niemniej jednak jestem zawiedziona. [...] Piszę o tym tutaj, bo nie zupełnie mogę się z Tobą skontaktować prywatnie, to, co zrobiłeś, przekroczyło wszelkie granice - wyjaśniła w oświadczeniu.
Zerwanie kontaktów z dotychczasową ekipą piosenkarki odbiło się w mediach szerokim echem. Nie zabrakło również teorii spiskowych, według których owe decyzje miały wynikać z wpływu Kevina Mgleja. Niemniej jednak Węgiel uprzedziła powstanie wszelkich plotek i zaznaczyła, że choć konsultowała się z narzeczonym, to decyzję podjęła osobiście.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Roksana Węgiel opublikowała rodzinne zdjęcie z wymownym komentarzem
Podobne spekulacje pojawiły się w temacie relacji z rodziną, która w pośredni sposób odpowiadała za rozwój jej kariery. W tym przypadku również pojawiły się różnego rodzaju spekulacje, jakoby partner Roksany "przejął stery" w kwestiach dotyczących zawodowej przyszłości piosenkarki.
W poniedziałek Węgiel opublikowała na Instagramie archiwalne zdjęcie z początku marca, kiedy to jej mama świętowała 41. urodziny. Na fotografii możemy zobaczyć całą rodzinę Węgiel uśmiechającą się przed tortem do obiektywu. Familijny obrazek został opatrzony wymownym wpisem, który może stanowić dosadną odpowiedź na krążące plotki o niesnaskach.
[...] Kocham Was! Dziękuję, że mnie wspieracie - napisała Roksana, która oznaczyła swoją matkę, ojca oraz brata.