Siódma edycja Rolnik szuka żony właśnie dobiegła końca. W tym sezonie jak zawsze nie brakowało emocji, które wyraźnie udzielały się widzom programu. Jedną z najjaśniejszych "gwiazd" tej edycji był 66-letni Józef, który zasłynął dość bezpośrednim podejściem do kobiet.
Widzowie Rolnik szuka żony niemal od początku 7. edycji programu krytykowali zachowanie jurnego 66-latka. Jego zapał ostudziła jednak decyzja uczestniczek o powrocie do domu, w wyniku czego Józef nie dostał nawet szansy wybrać którejkolwiek z pań. Fani w większości nie byli zresztą zaskoczeni ich decyzją.
Konfrontacja jurnego rolnika z (byłymi już) kandydatkami nie przebiegała chyba tak, jak się tego spodziewał. Apolonia, do której skrycie wzdychał 66-latek, postanowiła skarcić go w publicznej telewizji i mocno skrytykowała jego postępowanie podczas nagrań. Do chóru oburzonych dołączyły też pozostałe dwie panie, które także nie mają dobrych wspomnień po pobycie na jego gospodarstwie.
Widzowie programu już od tygodni rozpisywali się o tym, że 66-latek zachowuje się, delikatnie mówiąc, nieelegancko wobec uczestniczek. Pojawiało się też wiele ostrzejszych stwierdzeń, dlatego zapewne dla nikogo nie będzie zaskoczeniem, że internauci są bardzo zadowoleni z tego, jak wyglądała jego rozmowa z Ewą, Apolonią i Grażyną.
"Nie sądziłam, że Apolonia będzie taka stanowcza i aż tak ma poukładane w głowie", "Brawo dziewczyny! Huzia na Józia", "Apolonia wygrała tę edycję! Super babka z jajami, żaden z rolników jej do pięt nie dorasta", "Apolonia super babka, szkoda by jej było dla niego", "Po prostu go zgasiły. Czuję, że same tego potrzebowały" - wybrzmiewają opinie fanów programu.
Co ciekawe, w gąszczu krytycznych uwag pojawiły się też komentarze o tym, że Józef powinien teraz spróbować szczęścia w innym formacie TVP.
"To co, teraz pora na "Sanatorium miłości"?", "Marta powinna go od razu zaprosić na turnus, może tam mu lepiej pójdzie", "To teraz Józef może startować na króla turnusu, już zaciera rączki" - czytamy.
Chcielibyście to zobaczyć?