Kolejna edycja programu "Rolnik szuka żony" wkracza w decydującą fazę. Niektórzy uczestnicy wybrali już potencjalne drugie połówki spośród trzech osób zaproszonych do ich gospodarstw. Tomasz przyznał już, że między nim i ostatnią kandydatką "zaiskrzyło", a Klaudia postanowiła dać szansę Valentynowi, który wyraźnie wpadł jej oko już pierwszego dnia.
"Rolnik szuka żony". Klaudia wybrała Valentyna. Internauci nie są zachwyceni
Wybór Klaudii był dla fanów "Rolnik szuka żony" albo naturalny i oczywisty, albo niezrozumiały. O ile część internautów wyraźnie im kibicuje, to pozostali są wyjątkowo sceptyczni. W programie mogliśmy zobaczyć ich randkę, a potem także wspólną wizytę w świątyni, co miało ich do siebie zbliżyć. W końcu rolniczka wyznała, że to właśnie jego wybiera.
Po powrocie do gospodarstwa dziewczyna oświadczyła więc drugiemu z kandydatów, Konradowi, że odprawia go do domu. Chłopak był tym nieco zawiedziony, ale stwierdził przed kamerami, że docenia jej szczerość. Z Valentynem pożegnał się bez większych sentymentów, po prostu podając mu dłoń i mówiąc, że "miło było go poznać". Internauci sądzą jednak, że Klaudia dokonała złego wyboru.
"Wydaje mi się, że źle wybrała, bo nie wierzę, że dla niego to może być prawdziwa miłość", "Ona szuka faceta, który będzie jej pomagał w gospodarce, a on będzie szukał pracy w zawodzie i wyjazdy, delegacje", "Ja tak coś czułam, że ona miała do tego Valentego miętę już od samego początku. Trochę szkoda, że nie wybrała Konrada, sam nawet Valentyn powiedział, że Konrad lepiej by się tu sprawdził", "On jej daje do zrozumienia, a raczej mówi wprost, że nie będzie pracował u niej w gospodarstwie. Nawet jeśli się przeprowadzi bliżej, będzie szukał sobie pracy...", "On mówi, że "wygrał", zabrzmiało to, jakby o trofeum się ścigał, a nie szukał miłości..." - czytamy.
"Rolnik szuka żony". Internauci mają żal do Tomka o postawę wobec Kasi
Inną sytuacją z niedzielnego odcinka był wybór Tomka, który podczas randki z Zuzią zdecydował się odesłać Kasię do domu. Nie byłoby w tym pewnie nic wyjątkowego - w końcu takie są zasady programu - jednak fani mają mu wyraźnie za złe to, w jaki sposób jej to przekazał. Nie tylko nie wziął dziewczyny "na stronę", ale jeszcze było to pierwsze, co jej zakomunikował po powrocie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kasia była wyraźnie zasmucona i chyba się tego nie spodziewała. Co więcej, czas oczekiwania na ich powrót spędzała malując drzwi, chcąc pomóc jego rodzinie. Jako pierwszą rzecz, gdy Tomek i Zuzia wrócili, zasugerowała więc, aby zobaczył, jak jej to wyszło, zapewne licząc przynajmniej na pochwałę. Ostatecznie się nie doczekała i dostała w podzięce jedynie miłosny zawód. Przed kamerami nie mogła potem powstrzymać łez...
"Miał już decyzję podjętą, ale jeszcze drzwi kazał Kasi pomalować...", "Mina siostry w drzwiach bezcenna", "Tomek, zły wybór", "Mógł chociaż te drzwi obejrzeć. Okropnie jej przekazał tę wiadomość, w najgorszy możliwy sposób, a potem jeszcze się pogrążał, jak Kasia się pakowała. Bardzo nietaktowny", "Niestety wyszedł z niego gbur. Ledwo wrócił i od razu cios między oczy. Chłopie, daj żyć", "Co jak co, ale na grilla mógł ją jeszcze zaprosić" - ubolewają fani.
Niebawem uczestnicy podejmą kolejne decyzje, a finał sezonu coraz bliżej. Macie już swoich faworytów?