W ubiegłym tygodniu odbył się długo wyczekiwany przez widzów finał Rolnik szuka żony. Spragnieni miłości właściciele gospodarstw musieli dokonać ostatecznego wyboru kandydatek i kandydatów. W odcinku nie brakowało emocji, w tym również rozczarowań - aż trójce kandydatów nie udało się bowiem odnaleźć w show swoich drugich połówek.
Najwięcej szczęścia spośród uczestników siódmej edycji Rolnik szuka żony miał Maciej, który postanowił ułożyć sobie życie u boku Ilony, a także Paweł - który z kolei związał się z Martą. Zdecydowanie mniej owocny finał okazał się dla rolniczki Magdy, porzuconego przez własną faworytkę Dawida oraz znanego z wyrafinowanych technik flirtu 77-letniego Józefa.
Zobacz również: "Rolnik szuka żony": Odrzucona przez Pawła kandydatka związała się Z JEGO BRATEM! "Może wesele się będzie kroiło"
W ostatnią niedzielę na antenie Telewizji Polskiej zadebiutował kolejny odcinek Rolnik szuka żony, w którym to prowadząca Marta Manowska wybrała się z wizytą do gospodarstw uczestników programu. Prezenterka sprawdziła, co słychać u jurnego Józefa, który mimo usilnych starań zakończył program bez miłości u boku. Jedna z jego kandydatek w finale próbowała co prawda zabiegać o względy rolnika, ten nie mógł jednak pogodzić się z odrzuceniem ze strony Apolonii.
Kobieta okazała się odporna na jego zaloty, przez co 66-latek zaczął podejrzewać, że dzięki programowi chciała jedynie zdobyć rozpoznawalność. Józef nie krył swojego rozczarowania w finale i przyznał nawet, że po wyprowadzce kandydatek "miał doła".
Dałem z siebie wszystko, a zostałem na lodzie. Nic nie zostało - żalił się rolnik.
Nieco więcej szczęścia miała rolniczka Magda, która po odrzuceniu trzech panów postanowiła ponownie przeczytać listy ze zgłoszeniami do show. Tak właśnie poznała Kubę, którego zdążyła już przedstawić rodzicom i wyraźnie wiąże z tą relacją duże nadzieje.
Czuję, że to chyba jest ten, bo na razie wszystko się zgadza i wszystko w nim jest takie, jakie powinno być i to jest ten, którego szukałam - zapewniła przed kamerami.
Widzowie odcinka mogli również zobaczyć wizytę Pawła w warszawskim mieszkaniu Marty. W stolicy rolnik poznał znajomych ukochanej oraz przyszłego teścia, a każde ze spotkań przebiegło po jego myśli. Rodzinę swojej wybranki po raz pierwszy miał okazję odwiedzić również Maciej, który przyznał też, że chciałby rozwijać związek z Iloną.
Manowska odwiedziła też ostatniego z rolników, Dawida, który o udziale w programie opowiadał ze łzami w oczach - bojąc się negatywnych komentarzy widzów.
Myślicie, że zapoczątkowane w programie relacje przetrwają próbę czasu?
Zobacz również: "Rolnik szuka żony". Jurny Józef jednak żałuje rozstania... "Nie mogę zapomnieć o Apolonii"