"Rolnik szuka żony" to jeden z tych programów, które mogą poszczycić się bardzo dużą popularnością. Fani produkcji z wypiekami na twarzy śledzą historie każdego z bohaterów. Seria doczekała się aż dziewięciu sezonów. Niektórzy rolnicy i rolniczki mogą pochwalić się też niemałym zainteresowaniem nawet po zakończenia swojej przygody w programie. Jednymi z takich osób są na przykład rodzina Bardowskich, a ostatnio coraz częściej mówi się także o Stanisławie Pytlarzu i Kamili Boś.
Podobno Kamila i Staszek mają się ku sobie, co można było zaobserwować na fotkach ze zlotu uczestników 8. edycji programu. Przypomnijmy, że "królowej pieczarek" i "Stasiulkowi" nie udało się w programie odnaleźć prawdziwej miłości, bo niemal każdego kandydata i kandydatkę szybko odsyłali z kwitkiem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O tym, że para ze sobą romansuje plotkowano w sieci już od dłuższego czasu, a spekulacje o ich związku potwierdzili informatorzy "Plejady". Podczas wspomnianego zlotu, rolnicy mieli doskonale bawić się w swoim towarzystwie, a całej sytuacji patronowała Ela Czabator, która ponoć od dłuższego czasu starała się ich zeswatać.
Kamila i Stanisław przyjechali na zlot rolników i cały czas bawili się razem. Staszek wręcz nie odstępował Kamili na krok, byli nierozłączni. Mają dobry kontakt z Elą Czabator, która poznała ich i próbuje zeswatać, więc bawili się w swoim zaufanym kręgu - przyznał informator.
Co ciekawe, zarówno Kamila, jak i Staszek w programie uchodzili za wyjątkowo "chłodne" osoby, które nie dawały innym szansy nawet na zwykłe zapoznanie, nie mówiąc już nic o amorach. Z tego powodu rolnikowi, który w mediach społecznościowych pokazywał się od zupełnie innej, nieco bardziej rozrywkowej strony, nadano etykietkę "gbura", za co on oczywiście obwiniał montaż.
"Dowodem" na romantyczną relację rolników ma być również to, że Pytlarz usunął wszystkie zdjęcia z Instagrama z kobietą, z którą rzekomo związał się zaraz po "Rolniku".
Myślicie, że coś jest na rzeczy?