W kolejnym odcinku Rolnik szuka żony uczestnicy musieli dokonać wyboru kandydatek i kandydatów, których zaproszą do swoich gospodarstw. Dzięki rozmowom Magda wstępnie wskazała na pięciu panów, pozostałych odesłała natomiast z kwitkiem, wręczając im słoneczniki.
Dawid miał wyraźne trudności z podjęciem decyzji - Praktycznie wszystkie dziewczyny mi się spodobały - przyznał. Ostatecznie rolnik zaprosił do siebie cztery kandydatki, odrzucając pozostałe, a niektóre doprowadzając nawet do łez.
Józef już w poprzednim odcinku zapowiadał, że podziękuje dwóm paniom. Padło na posiadaczkę kota, Barbarę, oraz Janinę, którą podczas rozmów niefortunnie pomylił z inną z kandydatek.
Cieszę się, że jadę do domu, bo tam kota zostawiłam. On tylko mnie toleruje - skomentowała decyzję rolnika Barbara.
39-letni Paweł decyzję podejmował z ciężkim sercem. Ostatecznie zaprosił do gospodarstwa pięć potencjalnych partnerek, w tym swoje wyraźne faworytki - Sandrę i Magdę.
Maciej do samego końca miał problem z wyborem - Dwie dziewczyny jestem pewien, a o trzeciej muszę pomyśleć jeszcze - przyznał. Po chwili namysłu dał szansę pięciu paniom.
Następnie każdy z rolników musiał zawęzić grono kandydatów na swoich partnerów - do gospodarstw uczestnicy mogli zaprosić jedynie trzy osoby.
Aby dokonać eliminacji, Magda zagrała ze swoimi kandydatami w grę, w której, zgodnie z zapowiedzią, każde słowo miało znaczenie. Pytania zadawała jednak nie tylko rolniczka - kandydaci również mieli szanse "podstawić nogę" konkurentom.
Zgromadzeni dyskutowali o głównie o związkach i randkach. Magda zapytała także o najgłupszą rzecz, jaką w życiu zrobili walczący o jej względy panowie - okazało się wówczas, że spora część z nich eksperymentowała z piercingiem.
Rywalizujące o serce Pawła kandydatki musiały wykazać się talentem plastycznym i stworzyć obraz przedstawiający ich wizję życia na farmie rolnika. Zadanie pozwoliło tym samym zobaczyć Dawidowi ich plany na przyszłość.
Kandydatki Józefa zmierzyły się za to w grze w bule. Rolnik przez całą rozgrywkę czarował potencjalne partnerki swoim wdziękiem. Każda z nich wyraźnie dokładała wszelkich starań, aby zdeklasować konkurencję.
Służę dziurką - zachęcił pierwszą kandydatkę, oferując jej swe ramię.
Niestety, nie wszystkie panie wykazały się pożądaną przez Józefa wolą walki.
Grażyna trochę straciła, nie zależało jej na tym, żeby wygrać. Ja lubię kobiety, które nie darują i walczą - przyznał nieco rozczarowany.
Przebiegła Apolonia namawiała Józefa, aby pomógł jej w wygranej.
Co za to będzie? - dopytywał zaciekawiony rolnik.
Uśmiech - odparła kobieta. To jednak nie wystarczyło Józefowi.
Ja chcę coś więcej. Dziubka - oznajmił.
Kandydatki Dawida zagrały w kalambury. Maciej zorganizował potencjalnym partnerkom quiz wiedzowy, wszystkie pytania dotyczyły natomiast wizytówki, którą zaprezentował w programie, np. tematu jego pracy doktorskiej.
Tymczasem Paweł w towarzystwie Marty Manowskiej przystąpił do oceny dzieł swoich kandydatek. Niestety, pokaz plastycznych umiejętności nie pomógł rolnikowi w zawężeniu liczby pań do trzech - wciąż chciał zaprosić do siebie wszystkie 5.
Dawidowi szlo nieco lepiej. - Mam swoje trzy faworytki, które wezmę do siebie na gospodarstwo - stwierdził.
Tymczasem rywalizacja o serce Józefa trwała w najlepsze.
Potrafię o mężczyznę zawalczyć - zapowiedziała zdeterminowana Ewa.
Tu nie masz guzika czy tak ma być? Bo ja się nie skupię - wyznał oczarowany jej wdziękami rolni.
Popchnąłem cię. Czułaś, że cię popchnąłem? Ale popchnąłem cię dobrze czy źle? - zagadywał zalotnie.
Pomiędzy Józefem a mną jest chemia - stwierdziła zadowolona Ewa.
Po chwili przyszła pora na podjęcie decyzji. Magda ostatecznie wybrała Mateusza, Adama i Pawła - Ciężko mi powiedzieć, czy to się skończy kochaniem, czy potencjalnym małżeństwem. Nie zakochałam się jeszcze w żadnym - przyznała.
Gdybym mógł, to bym zabrał wszystkie na gospodarstwo. Tyle pokoi mam, to bym je przenocował. No, niestety nie mogę - ubolewał Maciej. Jego wybór finalnie padł na Ewelinę, Monikę i Ilonę.
Jesteście wspaniałymi osobami, z każdą z was chciałbym kontynuować znajomość - zapewnił Paweł. Zgodnie z regułami programu dał jednak szanse jedynie Agnieszce, Natalii i Marcie.
Przyszedł czas na decyzję Józefa. 66-latek musiał odrzucić tylko jedną z poznanych pań - jego wybór padł na Marię.
Dawid po grze w kalambury zaprosił do gospodarstwa Agnieszkę, Martynę oraz Magdalenę.
Dziewczyny mają bardzo silne charaktery, wydaje mi się, że będą ze sobą rywalizować - ocenił rolnik.
Już w kolejnym odcinku kandydaci rolników po raz pierwszy odwiedzą ich gospodarstwa. Nie możecie się doczekać?