Program Rolnik szuka żony zapewnił sobie przez lata wierną grupę fanów. Poczynania śmiałków poszukujących miłości pod okiem kamer spodobały się widzom na tyle, że niedawno byliśmy świadkami finału już siódmej edycji show. Niekwestionowanymi "zwycięzcami" tej edycji byli Paweł i Magda, który znaleźli drugie połówki.
Widzowie programu Rolnik szuka żony są szczególnie zainteresowani losami Pawła i Marty, którzy zaczęli nawiązywać głębszą relację jeszcze na etapie wizyt na gospodarstwach. Po finale tej edycji stało się jasne, że rolnik i jego wybranka nadal lubią swoje towarzystwo i między nimi faktycznie zaiskrzyło. Niedawno zadebiutowali nawet na Instagramie jako para.
Przypomnijmy: "Rolnik szuka żony". Rozradowani Paweł i Marta debiutują na Instagramie jako para: "DOŚĆ UKRYWANIA SIĘ"
Co więcej, wygląda na to, że zakochani mają wobec siebie coraz poważniejsze plany. W specjalnym odcinku programu dowiedzieliśmy się bowiem, że para chciała ze sobą zamieszkać jeszcze przed końcem roku. Na tym jednak nie koniec, bo ich grono może się już wkrótce powiększyć. Co prawda wychowują już wspólnie córkę Marty z poprzedniego związku, ale chcą się też doczekać wspólnego potomka.
Może będzie następne dziecko niedługo? Po ślubie. Musimy się jeszcze poznać bardziej, bo to jest decyzja, która ma potężne konsekwencje - mówił Paweł.
Marta stwierdziła z kolei przed kamerami, że rolnik bardzo dobrze dogaduje się z jej córką, co bardzo ją ucieszyło.
Widok Pawła bawiącego się ze Stefanią to coś najpiękniejszego. Brakowało mi czegoś takiego. (...) Miałam duże obawy, czy Paweł podoła temu, że mam dziecko i czy Stefania go zaakceptuje. Ale widzę, że zrozumiała, że jest teraz inaczej i ktoś się ważny pojawił - zapewnia.
Myślicie, że przyszły rok przyniesie wiele zmian w ich życiu?