Program Rolnik szuka żony od sześciu lat pomaga samotnym właścicielom gospodarstw wiejskich znaleźć "drugą połówkę". Niedawno dobiegła końca siódma edycja show.
W niedzielę Telewizja Polska wyemitowała specjalny, świąteczny odcinek, w którym Marta Manowska odwiedziła m.in. Magdę z ostatniej edycji i Kubę, z którym rolniczka związała się już po zakończeniu programu.
Przypomnijmy: "Rolnik szuka żony". Magda jednak znalazła miłość? Internauci sceptyczni: "Taka wymagająca, a tu TAK SZYBKO"
Magda zaprosiła na gospodarstwo trzech kandydatów: Mateusza, Adama i Pawła, ale z żadnym z nich nie udało jej się nawiązać bliższej relacji. Postanowiła więc na nowo przejrzeć wszystkie zgłoszenia i odezwać się do pominiętego z początku Kuby. Po spotkaniu oboje stwierdzili, że chcą rozwijać znajomość. Aktualnie są parą i planują wspólną przyszłość. W rozmowie z Manowską zakochani wyznali, że chcą niebawem razem zamieszkać i założyć rodzinę.
Do końca roku Magda będzie u siebie, ale na początku stycznia może się tu już przeprowadzi - ujawnił Kuba.
Widzowie nie wierzą jednak w szczerość uczuć tej pary. W komentarzach na oficjalnym fan page’u programu na Facebooku piszą, że "wyglądało to sztucznie".
"Zero głębszych emocji, zaangażowania z jego strony. Nie wiem, nie czuję tego czegoś u nich", "Ten Kuba jest tak nieszczery w zachowaniu, jakby faktycznie tylko swoją rolę miał odegrać", "Strasznie to sztuczne i wyreżyserowane", "Kuba wyglądał jak aktor wynajęty do programu", "Sztuczność aż bije po oczach" - czytamy.
A Wy jakie odnieśliście wrażenie?