Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski są od dłuższego czasu stałymi bywalcami kolumn plotkarskich. I choć do tej pory pozostaje tajemnicą, w którym momencie znajomi z pracy zapałali do siebie uczuciem, para ewidentnie nie próżnuje, jeśli chodzi o rozwijanie relacji. Coraz głośniej wybrzmiewają plotki o ich domniemanych zaręczynach, czego dowodem ma być imponujący pierścień błyszczący na serdecznym palcu celebrytki.
Gruchające gołąbki starają się nie przejmować żądną zemsty Pauliną Smaszcz, która nie odpuszcza żadnej okazji na wbicie szpili byłemu mężowi i swojej "następczyni".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadzący "Pytania na Śniadanie" nie spodziewali się zapewne, że będą musieli mierzyć się nieprzyjemnymi komentarzami także w swoim programie. Podczas weekendowego wydania gościem w studiu był słynący z ciętego języka i braku taktu dziennikarz muzyczny, Roman Rogowiecki. Wszyscy troje wspominali znanych muzyków, m.in. Karela Gota czy Franka Sinatrę. Kasia długo zachwycała się tym ostatnim i wtedy Rogowiecki postanowił wykorzystać dogodny moment i pozwolić sobie na uszczypliwą uwagę.
Maciek, ta pani lubi takich starszych panów? Naprawdę? - zwrócił się do prowadzącego 67-latek, mając chyba na myśli fakt, że Maciej jest starszy od Kasi o dziewięć lat.
Swoimi docinkami Rogowiecki osiągnął zamierzony efekt: Kurzajewski zaniemówił i powrócił do rozmowy dopiero po jakimś czasie. Kasia swoim zwyczajem uśmiechała się szeroko, jednak z jej zaciętej miny można było wyczytać, że bynajmniej nie było jej w tym momencie do śmiechu.
Przypomnijmy, że w swojej karierze Rogowiecki już niejednokrotnie dawał popis impertynencji i grubiaństwa, czym skutecznie zraził do siebie internautów i zapewne potencjalnych pracodawców. Widocznie dla wydawców telewizji śniadaniowej nie był to jednak wystarczający powód, żeby nie zapraszać go do "PnŚ". Przypomnijmy, o czym powinni pamiętać, gdy zaproszą go następnym razem: