Elżbieta Romanowska zyskała popularność dzięki roli w serialu TVP, Ranczo. To z kolei zaowocowało zaproszeniem do Tańca z gwiazdami. Aktorka za sprawą treningów zgubiła ponad 10 kilogramów i wciąż chudnie. 33-latka twierdzi teraz, że jej celem nie jest spektakularna utrata wagi, ponieważ nie zamierza nosić rozmiaru S. Zobacz: Romanowska: "Nie mam planów wcisnąć się w rozmiar S"
Oprócz wagi, zmieniło się również podejście Romanowskiej do kwestii ubioru. Przyznaje, że coraz częściej korzysta z pomocy stylistów.
Korzystam z rad stylistów. Czasem jednak tupię nóżką i mówię, że ich stylizacji nie założę. Na szczęście wygodnie znaczy też ładnie. Może być kobieco, nawet seksownie, może być drapieżnie, ale wygodnie. Nie da się ubrać tak, żeby wszyscy chwalili, a nikt nie ganił, niestety, czasem zdarza się ubrać tak, że wszyscy zganią, a nikt nie pochwali. Czasami dopiero z perspektywy czasu widzę, że rzeczywiście, coś gdzieś było nie tak, nie te buty, nie ta sukienka, nie ten płaszcz, nie ten kolor albo nie ten krój.
_
_
_
_
_
_
_
_
_
_
Źródło: Newseria Lifestyle