Wydawać by się mogło, że po zakończeniu trwającego dziesięć lat związku Arkadiusz Milik i Jessica Ziółek przez długi czas będą leczyć złamane serca. Prawda okazała się nieco inna. Zaledwie pół roku po rozstaniu piłkarz zaczął być widywany u boku influencerki Agatycze. Początkowo, może nie chcąc zapeszać, para ukrywała romans przed ciekawskimi internautami. Dopiero ostatnie walentynki okazały się być dogodnym terminem do wstawienia pierwszej wspólnej fotografii.
Minusem utrzymywania miłosnej relacji w sekrecie dla Milika i Agaty Sieramskiej była z pewnością konieczność trzymania wszystkich romantycznych zdjęć, nagrań i wspomnień w bibliotekach telefonów. Moment wyjawienia mediom ściśle strzeżonej tajemnicy okazał się dla zakochanym przełomowy. Od tamtej pory mogą wreszcie do woli i bez skrępowania dzielić się ze światem wspólnymi chwilami.
Na początku zakochani podążali klasyczną drogą wyznaczoną przez instagramowe pary. Profil influencerki został urozmaicony krótkim nagraniem z romantycznej wycieczki do Paryża, a piłkarz opublikował zdjęcia z tej samej wyprawy. Teraz postanowił pójść o krok dalej.
Pod zdjęciem Agaty pozującej w bieliźnie znanej marki, sportowiec zostawił komentarz:
I tak będziesz spała w moich bokserkach - napisał z pewnością siebie, na co Sieramska odpowiedziała mu flirciarskimi emotkami.
Cieszycie się, że zamiast napisać do ukochanej prywatną wiadomość Arek postanowił publicznie okazać swoje uczucia?
Pulpety ocieplają wizerunek Królikowskiego oraz StingGate na Wiktorach