Serwis TMZ poinformował, że w czwartkowy poranek wykonano telefon alarmowy z informacją, że Ronnie Turner ma trudności z oddychaniem. Kilka minut później syn Tiny Turner już nie oddychał, a sąsiedzi, którzy byli przy mężczyźnie, próbowali go reanimować. Niestety nie udało się go uratować i stwierdzono zgon na miejscu zdarzenia. Turner w przeszłości miał problemy ze zdrowiem i chorował na raka. Dokładna przyczyna zgonu wciąż pozostaje nieznana.
ZOBACZ: Tina Turner PRZERYWA MILCZENIE po samobójstwie syna: "Wciąż nie wiem, co doprowadziło go na skraj"
Ronnie, tak jak jego znana mama, też chciał zaistnieć w show biznesie. W latach 90. wystąpił między innymi w filmie "What's Love got to Do WithIt". Mężczyznę we wzruszających słowach pożegnała już ukochana żona Afida, która udostępniła ich wspólne zdjęcie z Tiną na swoim Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mój Boże, Ronnie Turner, prawdziwy anioł, wielka dusza, mój mąż, mój najlepszy przyjaciel, moje kochanie. Zrobiłam wszystko, co mogłam. Tym razem nie byłam w stanie Cię uratować. Kochałam Cię przez te 17 lat, jestem wściekła. To prawdziwa tragedia, Ty, Twój brat Craig i Twój ojciec odpoczywajcie w raju - pisała na Instagramie.
To nie pierwsza tragedia w życiu piosenkarki. Kilka lat temu Tina Turner pochowała swojego syna Craiga Raymonda. Wówczas to amerykańskie media poinformowały, że mężczyzna popełnił samobójstwo. Tina Turner po trzech miesiącach od śmierci syna zdecydowała się na szczery wywiad w BBC News, gdzie opowiedziała o tej tragedii.
Myślę, że na jego decyzję miała wpływ samotność, ale kiedy doszukuję się w tym prawdy, zastanawiam się, dlaczego nie zadzwonił do swojej dziewczyny, która ciągnęła go do góry? Był introwertykiem. Naprawdę, Craig był bardzo nieśmiały. Nasze ostatnie rozmowy były zupełnie inne, ale zrozumiałam to dopiero po jego samobójstwie - mówiła.
Ronnie Turner miał 62 lata.