We wrześniu 2013 roku Weronika Rosati uległa wypadkowi. Samochód, którym wraz z Piotrem Adamczykiem jechała na plan filmowy wpadł do rowu. Skutki wypadku Weronika odczuwa do dziś. Musiała poddać się dwóm poważnym operacjom i długiej rehabilitacji. Jeszcze do niedawna poruszała się tylko o kulach. W związku z tym wydarzeniem Weronika musiała ograniczyć swoją aktywność za oceanem i na dłużej pozostała w Polsce. Dzięki temu stała się gościem programów śniadaniowych. W Pytaniu na śniadanie przyznała ostatnio, że męczą ją ciągłe pytania o stan zdrowia. Potwierdziła natomiast, że porusza się już bez kul, ale wciąż nie wróciła do pełnej sprawności.
Mam nadzieję, że już przestanie się pisać o moim zdrowiu. Mam dość uwagi wokół tego. Chciałabym powiedzieć młodym ludziom, którzy są zmuszeni przerwać swoje pasje, chodzić o kulach - to wszystko minie. Ja już jestem bez kul. Nie zrobię przebieżki, ale wolnym kroczkiem mogę sobie podejść.
Przypomnijmy: Rosati o wypadku: "To nie było zwykłe złamanie"
Źródło: TVP