Wczoraj w Sopocie doszło do niecodziennego wypadku. Nie co dzień bowiem w słup uderza auto warte 600 tysięcy złotych... Kierujący żółtym Lamborghini Gallardo z powodu nadmiernej prędkości stracił panowanie nad kierownicą, uderzył w barierkę i potrącił rowerzystę, a następnie uderzył w latarnię.
Jak widać, z auta niewiele zostało. Kierowca i potrącony rowerzysta zostali przewiezieni do szpitala.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.