Maja Hyży kilka miesięcy temu szturmem wróciła do show biznesu. Piosenkarka wzięła udział w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", w którym zebrała pochlebne opinie jurorów. Maja w mediach społecznościowych chętnie opowiada o swojej codzienności z dziećmi, przy okazji reklamując różne produkty. Ostatnio promowała dość osobliwą biżuterię...
Zobacz: Maja Hyży reklamuje biżuterię z MLEKIEM ZE SWOICH PIERSI. "Będzie opatulona KOSMYKAMI WŁOSÓW DZIECI"
To skłoniła Maję do refleksji na temat karmienia piersią w miejscach publicznych. Celebrytka uważa, że zbyt mała wiedza społeczeństwa w tej kwestii sprawia, że staje się ona tematem tabu. Przyznaje, że podczas karmienia w parku lub centrum handlowym czuje się skrępowana myślą, że widok karmiącej matki może kogoś gorszyć. Maja podkreśliła, że matki karmiące w miejscach publicznych wciąż są wyśmiewane i wytykane palcami.
Zdecydowanie publiczne karmienie piersią jest w dalszym ciągu tematem tabu i ja z tyłu głowy mam taką krępację, zastanawiam się, czy kogoś tym nie gorszę. Uważam więc, że trzeba uświadamiać nasze społeczeństwo w tym zakresie, bo nasze dzieci nie interesuje to, czy my jesteśmy w sklepie, w parku czy w innym miejscu publicznym, one po prostu dają nam znać, że są głodne. A naszym zadaniem jest to, żeby je nakarmić. Ale też nie chodzi o to, żeby afiszować się.
Zobacz też: Maja Hyży reklamuje czekoladowy krem za pomocą zdjęcia rocznej córki. "Olej palmowy, nic tylko jeść"