Analizując posty i wywiady celebrytów, można odnieść wrażenie, że ich dzieci to chodzący geniusze. Chociaż rzadko kiedy mają skończone 10 lat, już wspaniale tańczą, liczą lepiej niż minister finansów oraz realizują się artystycznie. Najbardziej utalentowani są oczywiście Klara Lewandowska i Henryk Majdan, ale w tyle nie zostaje też Rania Haidar, córka Zosi Ślotały i Kamila Haidara.
Oczywiście dzieci pewnie nawet nie wiedziałyby, że mają tak wiele talentów, gdyby nie ich ambitni rodzice. Do tego grona z pewnością należy Małgorzata Kożuchowska, mama siedmioletniego Jana Franciszka, która od jakiegoś czasu bardzo lubi pokazywać, gdzie z nim bywa. Jak wiemy, poprzeczka jest zawieszona wysoko, bo dwuletni Jan Franciszek był już u prezydenta, gdy jego mama odbierała jedno z najwyższych państwowych odznaczeń: Andrzej Duda odznaczył Kożuchowską Krzyżem Odrodzenia Polski! (ZDJĘCIA)
Jeszcze przed Bożym Narodzeniem Małgorzata Kożuchowska była z Janem Franciszkiem w Operze Narodowej, gdzie razem z innymi dziećmi celebrytów podziwiali "Dziadka do orzechów". Dumna mama zrelacjonowała wszystko na Instagramie: Małgorzata Kożuchowska w ogniu krytyki po obszernej relacji z Opery Narodowej: "TO NIE DOŻYNKI" (ZDJĘCIA)
Niestety, czasem bywa i tak, że propozycja kulturalna nie przypadnie młodemu geniuszowi do gustu. Właśnie stało się tak w Madrycie, czym Kożuchowska pożaliła się na Instagramie: poszła z synem do Muzeum Narodowego Thyssen-Bornemisza, ale siedmiolatek wynudził się przed obrazem Picassa... Na szczęście Jan Franciszek docenił malarstwo Salvadora Dalego, więc wycieczka została uratowana:
Bezcenne chwile! Nawet jeśli przed obrazem Picassa usłyszysz: "Mamo nudzę się…" zawsze znajdzie się taki malarz, który uratuje sytuację. Tym razem był to … Salvador Dali…i…mission completed! missioncompleted #art #mamaisyn #betogether - napisała Małgosia, pokazując zdjęcia z muzeum.
Jak myślicie, jakie malarstwo nie znudziłoby siedmiolatka? Może obrazy malowane kredą na podwórku...?