Trwa ładowanie...
Przejdź na
Droppa
Droppa
|

Rozebrana Anna Skura pokazuje blizny po operacji piersi: "Pomyślałam, że kampanii bielizny na pewno nie dostanę"

188
Podziel się:

Anna Skura jakiś czas temu trafiła do szpitala. Jej zdrowiu zagrażała niebezpieczna substancja, która została wstrzyknięta w jej ciało w ramach zabiegu "alternatywnego modelowania" biustu. Teraz infuencerka zdradziła, że oswaja się ze swoim ciałem, a nawet dostała ofertę reklamowania bielizny.

Rozebrana Anna Skura pokazuje blizny po operacji piersi: "Pomyślałam, że kampanii bielizny na pewno nie dostanę"
Rozebrana Anna Skura chwali się pooperacyjnymi bliznami (fot. AKPA, fot. Instagram)

W sierpniu tego roku influencerka Anna Skura zaczęła zamieszczać na swoim InstaStories niepokojące zdjęcia i nagrania ze szpitalnej sali. Zapłakana relacjonowała kulisy operacji, której musiała się poddać, zaznaczając przy tym, że jej ciało nigdy nie będzie już takie samo. Dopiero później dowiedzieliśmy się, że musiała ratować swoje zdrowie po tym, jak parę lat wcześniej zaaplikowano jej "modelujący żel", mający być alternatywą implantów piersi. Jak się niestety okazało, specyfik był śmiertelnie niebezpieczny. Lekarze ostatecznie musieli pozbyć się nie tylko żelu, ale też i części mięśni, zostawiając Anię z bliznami na całe życie.

Skura przez długi czas walczyła, aby oswoić się z zachodzącymi w jej ciele zmianami. Olbrzymią rolę w całym procesie odegrał, jak się okazuje, Instagram. Pokazując swoje zdjęcia setkom tysięcy fanek, influencerka była w stanie zaakceptować siebie samą, a przy okazji też udowodnić innym kobietom, że pewność siebie nie musi wcale być budowana na zwietrzałych kanonach piękna.

Zobacz także: Marietta z "Love Island" zachwycona powiększeniem piersi: "Czuję się przeszczęśliwa"

W poniedziałkowy wieczór Skura po raz kolejny pokazała na Instagramie roznegliżowaną fotografię, na której odsłania pooperacyjne blizny. W opisie fotki podzieliła się kilkoma przemyśleniami na temat wydarzeń ostatnich paru miesięcy.

Pamiętam, gdy dodałam zdjęcie, jak wygląda moje ciało po operacji, z moimi bliznami i deformacjami. Zrobiłam to głównie po to, by oswoić swoje lęki przed oceną innych, ale też samej siebie. Chciałam sobie pomoc zaakceptować nowe ciało, ale chciałam też pomóc tym kobietom, które potrzebują trochę więcej wsparcia z własną samoakceptacją. Tym, które po różnych zmianach wstydzą się GO i zasłaniają swoją historię ubraniami. Pamiętam ten moment bardzo dokładnie.

Skura ironizuje, że jeszcze niedawno była przekonana, że blizny przeszkodzą jej na dalszy rozwój w świecie modelingu, przynajmniej jeśli chodzi o departament bieliźniany. Tymczasem czekała na nią bardzo miła niespodzianka.

Wiedziałam, że to zdjęcie przyniesie dużo dobrego, ale też już po wszystkim śmiałam się z przyjaciółkami, że po tej publikacji, co jak co, ale żadnej kampanii bielizny ani staników sportowych na pewno nie dostanę, bo z wiadomych względów teraz nie jestem idealną kandydatką do takich kampanii.

Kilka lat temu, byłam ambasadorką marki bielizny z pięknym wysportowanym ciałem i pełnymi piersiami i w życiu nie pomyślałabym, że następnym razem taka propozycja przyjdzie do mnie w takim momencie, w którym jestem teraz. Po operacji, gdy moje piersi wyglądają, jak wyglądają - ekscytuje się Ania.

W Pudelek Podcast ujawnimy, ile Małgorzata Rozenek płaci nam za pochlebne komentarze!

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(188)
WYRÓŻNIONE
Qwwr
3 lata temu
Nie ma się czym chwalić. Ma to na własne życzenie. Niech nie robi z siebie cierpietnicy. Nie przeszła choroby, ma to w własnej głupoty. Niestety.
Rezydentka on...
3 lata temu
Tu takie wyższe uduchowienie, medytacja, woda, natura, a z drugiej strony pompowanie w siebie tablic mendelejewa, bo z niczym nie jest pogodzona. Tyle są warte te wszystkie wynurzenia celebrytek. W życiu by się z taką porażką nie afiszowała gdyby nie zwietrzyła kasy w robieniu dramy po tym nieudanym zabiegu. Pani już dziękujemy.
Xxx
3 lata temu
Długo jeszcze będą tę Glinkę przepraszać? Bo trochę denerwuje ten wpis
mimi
3 lata temu
Jej obecna sytuacja wpisuje się idealnie w obecny ruch ciałopozytywności i akceptacji inności. Podkreślania wad, braków, ograniczeń w kampaniach, na wybiegach i całym show bizie. Najpierw miss perfect, a teraz madam imperfection. Not buying it!
Wanda
3 lata temu
No i po co ci to było? Trzeba docenic to co się ma! Dziwię się firmie oferującej kontrakt, o ile to prawda...
NAJNOWSZE KOMENTARZE (188)
Lolek
3 lata temu
Kto to jest ?
Mick
3 lata temu
Kto to ?
Mika
3 lata temu
Parę lat temu byl reportaż w tv o tym żelu, mnóstwo kobiet oszukali i zmarnowali im zdrowie i nadal działają
marcin
3 lata temu
Nauczka dla innych, co za moda że atrakcyjna kobieta chce sie upieknić i najczęściej sie oszpeca i to mimo nawet "udanych" operacji. Kara musi być no sorry
Bulwers
3 lata temu
Płakać nad bliznami to mogą kobiety, które okrutnie dotknął los i musiały poddać się mastektomii, albo mają pocharatane piersi od wycięcia guzów, a nie Ty, atencjuszko.
Major suchodo...
3 lata temu
Dopisuje ideologię do swojego ktetynizmu. Trzeba było sprawdzić tego chirurga który jej to wstrzykiwał, sprawdzić czym jest sama substancja. Szkoda mi jej.
Mapka
3 lata temu
Sama se oszpeciła idąc do chirurga , tak się właśnie kończy ingerencja człowieka ( w tym i kobiet ) w naturę
Fanto
3 lata temu
No risk-no fun!
dodo.
3 lata temu
Na własne życzenie się oszpeciła,jej był wybór i decyzja,nie ma co jej żałować,również innych kobiet też.
Kobieta
3 lata temu
Kochane kobietki po co te eksperymenty? Te usta glonojada i brwi od ekierki, powiększanie biustu itd. jesteście piękne a same sobie szkodzicie . Nie lepiej za tą kasę pojechać do spa , odpocząć i się porządnie zrelaksować ?
kto to jest??...
3 lata temu
...
Tereferro
3 lata temu
A wszystko dla pieniędzy. Znajdzie każdy argument
Pred
3 lata temu
Ale co redukcja masy nie wyszła?
Lapd
3 lata temu
Dziś samoakceptacja a jutro rekonstrukcja piersi! Ośmiesza się ta dziewczyna … widać, ze Instagram to jej 80 % życia, widać, ze odleciała dawno temu, biedna ta jej corka.
...
Następna strona