Tuż przed emisją pierwszego odcinka Piekielnego Hotelu, którego gwiazdą jest Małgorzata Roznek, pojawiły się doniesienia, że stacja zasugerowała jej przybranie na wadze. Perfekcyjna Pani Domu miała nieco przytyć, by przyciągnąć widzów przed telewizory. Rozenek szybko zdementowała te plotki. Teraz zapewnia, że bardzo lubi jeść. Efekty tej pasji podobno widać. Cierpienia, jakim poddaje się na siłowni, mają nie przynosić pożądanych efektów.
Ja tak lubię jeść, jem bez przerwy. Ćwiczę, ale nie lubię tego robić - wyznaje. Musze jednak ćwiczyć. To są ćwiczenia u Chodakowskiej w studio. Trener zażyna mnie codziennie i nie widać efektów.