Program Azja Express od kilku tygodni budzi ogromne emocje. Głównie za sprawą medialnego sporu pomiędzy Małgorzatą Rozenek a Renatą Kaczoruk, wspieranymi przez Radka Majdana i Kubę Wojewódzkiego. Konflikt między celebrytkami narastał już od pierwszych odcinków show i nie zakończył się wraz z odpadnięciem Majdanów.
Narzeczona Wojewódzkiego nie zdobyła sobie sympatii kolegów i koleżanek z programu, dając się poznać jako nieznosząca sprzeciwu i dążąca do wygranej za wszelką cenę. Nie spodobało się to Rozenek i Majdanowi, którzy musieli pożegnać się z show pośrednio przez działania Renaty.
W obronie Kaczoruk, która swoją złośliwą naturę tłumaczyła montażem, stanął Kuba Wojewódzki, który zdecydował się na groźby pod adresem zarówno Małgorzaty Rozenek, jak i Radka Majdana.
Małgorzata Rozenek-Majdan w rozmowie z Pudelkiem skomentowała zachowanie Żenulki. Zapewniła, że nigdy nie wypowiadała się źle o Kaczoruk oraz jej "niedoszłym mężu". Konflikt z modelką nazwała "przedszkolnym". Na koniec celebrytka dodała, że Kaczoruk swoją medialną przygodę może kontynuować w programie Projekt Lady…
Nigdy nie wypowiadałam się źle o Renacie ani o jej niedoszłym mężu. Nie lubię przepychanek, to przedszkolne. Dla nas ten program się już dawno skończył. Ja rozumiem, ze ktoś go potraktował nieprawdopodobnie poważnie. I tyle. Po pierwszym sezonie Projektu lady, gdzie miałam do czynienia z dwunastką krnąbrnych dziewcząt, to z jedną Renatą dałabym sobie bez problemu radę. Może gdyby Renata chciała przedłużyć sobie medialna przygodę, to zapraszam na casting do Projektu Lady.
Renata pewnie nie odmówi sobie przyjemności odpowiedzenia "Małgoni" za pośrednictwem Facebooka. Ostatnio chyba mocno inspirowała się swoim prawie-mężem: Żenulka odpowiada Rozenek: "Jako matka dwójki dzieci nigdy NIE NAZWAŁABYM KOLEŻANKI SUKĄ! Nie mieszaj mnie w swoje intrygi!"