Małgorzata Rozenek wraz z Radkiem oraz synami nowy rok witali w słonecznej Tajlandii. Niestety, rodzinne chwile Majdanów oraz wstawianie sponsorowanych postów na Instagram, przerwało im nagłe załamanie pogody. Celebrytka wraz z mężem poskarżyła się, że w ich stronę zmierza tajfun.
Próbując opanować sytuację, pochwaliła się, że ściągnęła specjalną aplikację monitorującą warunki atmosferyczne. "Perfekcyjna" po całym zdarzeniu cieszyła się, że mogła liczyć na tak duże wsparcie i porady ze strony fanów. Rozenek z dumą przyznała, że jej obserwatorzy potrafią łączyć się ze sobą w chwilach kryzysu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.